Gorzka żółto-czarna pigułka.

AKTUALNOŚCI

W spotkaniu z PGE Skrą Bełchatów musieliśmy przełknąć gorzką pigułkę porażki. Na parkiecie gospodarzy stanęliśmy z takimi przeciwnikami jak Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek czy Nicolas Uriarte. Początek pierwszego seta rozpoczęliśmy zdenerwowani, przeciwnicy bardo dobrze spisywali się w polu zagrywki, co tylko zmniejszało naszą pewność siebie. Dobra, odrzucająca od siatki zagrywka doprowadziła do konieczności rozgrywania akcji na wysokiej piłce co zawodnicy PGE Skry skrzętnie wykorzystali bardzo dobrze grając blokiem. Po słabym początku zawodnicy z Bełchatowa uzyskali pięciopunktową przewagę, którą udało nam się zmniejszyć do dwóch punktów dzięki dobrej grze w obronie. Przeciwnik wykorzystał swoje doświadczenie i grał bardzo sumiennie realizując założenia taktyczne co dało zwycięstwo w secie 25:20.

Druga partia to istny popis w polu serwisowym naszych przeciwników. Mariusz Wlazły i Srecko Lisiniac dali pokaz swoich umiejętności w środkowej części seta. W przyjęciu byliśmy zagubieni notując w drugim secie tyko 20% pozytywnego przyjęcia. W ataku jedyną naszą siłą był Robert Taht, który pomimo słabego przyjęcia zanotował 80% skuteczności ataku. Druga partia, również dla Skry 25:16.

Po dziesięciominutowej przerwie nasi przeciwnicy nie zwolnili tempa, bardzo dobrze spisywali się w ataku i obronie. Mimo mało skutecznej zagrywki w porównaniu do poprzednich setów zdołali osiągnąć w środkowej część seta sześciopunktową przewagę (16:10). Przewagę utrzymywali do stanu 20:13, wtedy nasz zespół mozolnie zaczął odrabiać starty za sprawą dobrych zagrywek Roberta Tahta i Adama Michalskiego. Dzięki dobrej dyspozycji w polu serwisowym doprowadziliśmy do stanu 22:22. Niestety przeciwnik ponownie wykorzystał swoje doświadczenie i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do samego końca wygrywając w ostatniej partii 25:23.

MVP spotkania został wybrany Mariusz Wlazły, który zdobył dla swojego zespołu 19 punktów, 14 atakiem (61% skuteczności), 1 blokiem oraz 4 zagrywką.

PGE Skra Bełchatów-Cuprum Lubin 3:0 (20,16,23)