Kilka pytań do …

AKTUALNOŚCI

1. Zwycięstwo w Pucharze Polski i porażka w meczu ligowym – zakładał Pan chyba inny scenariusz?
Zawsze gramy o zwycięstwo, nieważne czy to jest mecz ligowy, pucharowy, czy gra treningowa w piłkę nożną, także porażka w Siedlcach nie przynosi nam zadowolenia i chwały. W następnej kolejce chcemy pokazać przed własną publicznością, że walczymy o zwycięstwo w każdym meczu.

2. Siatkarze Jadaru rozegrali znakomite spotkanie, czy też my zagraliśmy słabiej?
Oglądałem sześć spotkań zespołu z Siedlec z obecnego sezonu i muszę przyznać, że z nami zagrali bardzo dobrze. Mimo, że pokonaliśmy ich w elemencie bloku, popełniliśmy mniej błędów własnych i mieliśmy lepszy procent przyjęcia przegraliśmy spotkanie. Przewyższali nas w kończącym ataku po przyjęciu, grą w obronie i skuteczniejszą kontrą. To zdecydowało, że zeszliśmy z parkietu pokonani. Sam mecz stał na solidnym poziomie i mógł się podobać kibicom.

3. Nie mógł Pan skorzystać z usług Bartka Buniaka, to duże osłabienie dla zespołu?
Bartek to bardzo ważne ogniwo naszego zespołu, potrafi dobrze blokować i ma niekonwencjonalny atak. Swoją charyzmą wprowadza dużo pozytywnych emocji na boisku. Natomiast w meczu z Jadarem nasi środkowi wypadli bardzo pozytywnie.

4. Kiedy lubinianie ustabilizują formę i będą grali na miarę oczekiwań, tak jak chociażby w meczu z Bielskiem?
Mam nadzieję, że juz niedługo będziemy mówić o stabilnej i co za tym pójdzie wysokiej formie naszej drużyny. Realnie patrząc to druga runda pokaże nasze prawdziwe oblicze, do tego czasu musimy uzbroić się w cierpliwość i zdobywać jak najwięcej punktów.