Kilka pytań do …

AKTUALNOŚCI

1. Czy obawiał się Pan, że ostatnie pięciosetówki odbiją się na kondycji zespołu?
Raczej się tego nie obawiałem. Mamy bardzo szeroki skład, w każdym momencie kiedy to zawodnik grający nie wytrzymuje trudów grania, jest kim go zastąpić. Inna sprawa, że człowiek kiedy to wygrywa nawet po pięciu setach jest mniej zmęczony niż po trzy setowych przegranych zawodach. My jak do tej pory przegraliśmy tylko jednego tie-breaka, można więc wnioskować, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu.

2. Zwycięstwo w pięknym stylu jest Pan zadowolony z postawy swoich podopiecznych?
Jestem zadowolony z wyniku i postawy zawodników. Myślę, że bardzo dużo dała nam wygrana w Pucharze Polski z Będzinem. Gdzie pokazaliśmy niesamowity charakter i duże umiejętności siatkarskie. Potrafiliśmy odwrócić losy spotkania i odnieść zwycięstwo, które wzmocniło nas mentalnie

3. Poza drugim setem mecz w Wyszkowie praktycznie kontrolowany przez nasz zespół?
Dokładnie tak. Gospodarze w drugim secie zaryzykowali zagrywką, bo zdali sobie sprawę, że tylko w taki sposób mogą nam stworzyć problemy. My natomiast źle weszliśmy w tego przegranego seta. Mieliśmy cztery dotknięcia siatki, nie skończyliśmy kilku akcji na pojedynczym bloku. Mieliśmy jednak świadomość, że kiedy tylko wrócimy do naszej stabilnej gry zakończymy mecz zwycięstwem. Tak też się stało.

4. Czy chciałby Pan w sposób szczególny wyróżnić, któregoś z zawodników?
Nie mam takiego zwyczaju, dla mnie ważny jest każdy zawodnik z osobna i to jaka z tych indywidualności tworzy się drużyna.

5. Wygrywamy w lidze, gramy dalej w Pucharze Polski, świadczy to o naszej sile?
Wynik jest dobry, jednak prawdziwy test czeka nas przed świętami. Najpierw gramy o tzw. sześć punktów z drużyną z Radomia, która jest przed nami w tabeli. Następnie sprawdzimy jaka różnica jest między nami, a drużyną z PLS w ramach Pucharu Polski. Wierzę, że możemy wygrać oba te spotkania.

6. Podobne osiągnięcia w tym sezonie prezentuje nasz najbliższy rywal, to będzie bardzo ważne spotkanie?
Na pewno Czarni przyjadą podwójnie umotywowani. Po pierwsze ostatnio przegrali u siebie z Nysą, a u nas za wszelką cenę będą chcieli udowodnić ,że to był tylko wypadek przy pracy. Po drugie to bardzo mocny zespół z kilkoma doświadczonymi graczami. Tak jak wspomniałem to będzie mecz za sześć punktów, kto go wygra na dłużej zadomowi się w pierwszej czwórce ligi, a jednocześnie odskoczy peletonowi pościgowemu.