Zacięty sparing dla kędzierzynian

AKTUALNOŚCI, MEDIA

W czwartkowe popołudnie nasza drużyna zmierzyła się z zespołem mistrza Polski – Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. W pięciu zaciętych setach lepsi okazali się przyjezdni. 

Czwartkowy sparing w pierwszych minutach toczył się punkt za punkt (8:7). Od połowy seta wyraźnie dominowali kędzierzynianie, którzy wygrali premierową odsłonę. Kolejna partia miała taki sam przebieg, wyrównany początek (7:8), a końcówka to skuteczna gra lubinian. Trzecia i czwarta partia podobnie, jak dwie poprzednie w początkowej fazie toczyły się punkt, za punkt. W połowie seta drużyny budowały swoją przewagę, której nie oddawały do ostatniej piłki. W piątym secie do 10 punktu trwała wymiana ciosów, jednak ostatecznie to przyjezdni lepiej wytrzymali końcówkę i wygrali mecz sparingowy 3:2.

W drużynie Cuprum Lubin najlepiej spisał się Kamil Maruszczyk, który na parkiecie pojawił się w połowie drugiego seta, a mecz zakończył z wynikiem 15 punktów przy 65% skuteczności w ataku. Po 11 „oczek” na swoim koncie zapisali Jakub Ziobrowski i Przemysław Smoliński, który czterokrotnie blokował rywali. Po osiem punktów zdobyli Bartłomiej Lipiński, Robinson Dvoranen i Damian Domagała.

Nasza drużyna mecz zakończyła z 48% w ataku, 66% przyjęcia pozytywnego, trzema asami serwisowymi i ośmioma punktowymi blokami.

Cuprum Lubin – Grupa Azoy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (20:25, 25:21, 19:25, 25:23, 11:15)

Cuprum Lubin: Tavares, Ziobrowski, Lipiński, Dvoranen, Smoliński, Morozau, Gruszczyński (L) oraz Maruszczyk, Zawalski, Gorzkiewicz, Domagała, Biegun.

 

Okiem Eksperta:

Rainer Vassiljev: Nasz czwartkowy mecz sparingowy z zespołem z Kędzierzyna-Koźla był pełen wzlotów i upadków. Jesteśmy dobrze przygotowani i możemy pokazywać naprawdę dobry poziom gry w siatkówkę, ale w niektórych momentach oddawaliśmy naszym rywalom zbyt wiele punktów po niewymuszonych błędach. Niestety to niszczyło naszą ciężką pracę w decydujących momentach.

Bardzo pozytywnie zaskoczył nas Kamil Maruszczyk, który wszedł do gry z ławki rezerwowych. W ciągu trzech i pół seta stał się najlepszym punktującym naszej drużyny, kończąc mecz z 15 punktami i 65% skutecznością w ataku.

Naszym celem w kolejnych meczach jest to, aby drużyna była w stanie utrzymywać wysoki poziom gry na dłuższym dystansie.