Ciężka przeprawa Cuprum

AKTUALNOŚCI

W meczu 19. kolejki rundy zasadniczej nasi siatkarze podejmowali na własnym parkiecie BBTS Bielsko-Biała. Lubinianie wyraźnie nie mogli odnaleźć swojego rytmu gry ulegli ekipie trenera Stelmacha 1:3.

Początek meczu to wyrównana walka obu zespołów. Mimo dobrych ataków Keitha Puparta i Wojtka Włodarczyka to bielszczanie wyszli na jednopunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (7:8). Po wznowieniu gry skutecznymi blokami popisał się Szymon Romać. Chwilę później dobry atak ze środka dołożył Marcus Böhme, a błąd w ataku popełnił Bartosz Janeczek i nasi siatkarze doprowadzili do remisu (11:11). Obie ekipy walczyły punkt za punkt. Po stronie bielszczan dobrze spisywał się Bartosz Janeczek. Wśród zawodnik Cuprum jak zwykle brylowali obaj środkowi. Niemniej jednak to Serhiy Kapelus wykorzystał blok naszych zawodników i na drugiej przerwie technicznej podopieczni braci Stelmachów ponownie prowadzili jednym „oczkiem” (15:16). Po wznowieniu gry po ciasnym skosie zaatakował skutecznie Szymon Romać. Kilka błędów dołożyli goście i to lubinianie prowadzili (18:17). O czas dla swojego zespołu poprosił wtedy Krzysztof Stelmach. Po powrocie na boisku atakiem ze środka popisał się Mateusz Sacharewicz (18:18). W końcówce seta na jednopunktowe prowadzenie wyszli lubinianie po ataku Szymona Romacia (21:20). Pierwszą szansę na zakończenie inauguracyjnej partii dostali bielszczanie po udanym bloku na Szymonie Romaciu (22:24). Wtedy o czas dla swojej ekipy poprosił trener Gheorghe Cretu. Po powrocie na boisko asem serwisowym popisał się Grzegorz Pilarz i to bielszczanie zwyciężyli w pierwszym secie (22:25).

Początek drugiej partii to dobre akcje gości, którzy niesieni zwycięstwem w pierwszym secie szybko wyszli na prowadzenie (1:3). Lubinianie jednak się nie poddawali i chwilę później asem serwisowym popisał się Marcus Böhme (4:5). Podopieczni trenera Stelmacha utrzymywali się jednak cały czas na prowadzeniu. Po udanym ataku Marcina Wiki obie ekipy zeszły na pierwszą przerwę techniczną (6:8). Po wznowieniu gry atakiem ze środka popisał się Dawid Gunia (7:8). Mimo kolejnych prób gospodarzy bielszczanie bardzo dobrze spisywali się w bloku. Po tym, jak zatrzymali atak Łukasza Kaczmarka, o czas poprosił trener Cretu (9:12). Po wznowieniu gry asem serwisowym popisał się Mateusz Sacharewicz (9:13). Chwilę później jednak z bardzo długiej akcji zwycięsko wyszli lubinianie (10:13). Nie zdało się to jednak na wiele, ponieważ atak Szymona Romacia zablokowali bielszczanie i ich przewaga na drugiej przerwie technicznej wynosiła już pięć „oczek” (11:16). Po wznowieniu gry bielszczanie utrzymywali prowadzenie. Mimo kolejnych prób ze strony lubinian w ich grze widać było nerwowość i brak pewności (17:21). Po ataku Marcina Wiki bielszczanie mieli w górze pierwszą piłkę setową (18:24). Lubinianie zablokowali jednak atak Bartosza Janeczka i pozostali w grze (19:24). Chwilę później blok „miedziowych” zapracował ponownie, tym razem zatrzymując Marcina Wikę (20:24). Wtedy o czas dla swojego zespołu poprosił trener Stelmach. Po powrocie nie boisko Bartosz Janeczek zaatakował ponownie, tym razem skutecznie i bielszczanie wygrali drugiego seta 25:20 oraz objęli prowadzenie w całym meczu 2:0.

Początek trzeciej partii należał do lubinian, którzy szybko wyszli na prowadzenie 5:3 po dobrym ataku Dawida Guni. Nasi siatkarze po kolejnej bardzo długich akcjach i kolejnych blokach zdobyli tak potrzebne punkty, zatrzymując po kolei Marcina Wikę i Bartosza Janeczka (7:3). Po kolejnym bloku – tym razem na Bartłomieju Krulickim – obie ekipy zeszły na pierwszą przerwę techniczną (8:3). Po wznowieniu asem serwisowym popisał się Łukasz Kaczmarek (9:3). W dalszej części seta świetne obrony prezentował Marcin Kryś, co dało jego kolegom szansę na zdobywanie kolejnych punktów. Dzięki temu lubinianie jeszcze zwiększyli swoją przewagę (13:4). Udało im się ją utrzymać w dalszej części seta i po błędzie w polu serwisowym po stronie bielszczan obie ekipy zeszły na drugą przerwę techniczną (16:8). Po wznowieniu gry bardzo trudną zagrywką popisał się Marcus Böhme i przechodzącą piłkę efektownie skończył Łukasz Kaczmarek (17:8). Podopieczni trenera Stelmacha walczyli jednak dalej i po ataku Serhiy’ego Kapelusa bielszczanie zdobyli 10-ty punkt (19:10). W dalszej części seta „miedziowi” utrzymywali wysoką przewagę (22:14). Po autowej zagrywce Kamila Kwasowskiego o czas dla swojej drużyny poprosił trener Stelmach. Po powrocie na boisko lubinianie zapewnili sobie pierwszą szansę na zakończenie tej partii po kolejnym ataku Łukasza Kaczmarka (24:19). Nie udało się jednak wykorzystać jej od razu, ponieważ dobrze zaatakował Kamil Kwasowski (24:20). Chwilę później jednak seta zakończył kolejnym świetnym atakiem Łukasz Kaczmarek (25:20). Tym samym lubinianie przedłużyli swoje szanse na zwycięstwo w tym spotkaniu.

Początek czwartej partii lepiej wyszedł bielszczanom, którzy dzięki mocnym i precyzyjnym atakom wyszli na prowadzenie (4:7). Chwilę później po błędzie w polu serwisowym Dawida Guni obie ekipy zeszły na pierwszą przerwę techniczną (5:8). Po powrocie na boisko – mimo świetnej obrony ekipy gości – punkt zdobył Szymon Romać (6:8). Chwilę później jednak asem serwisowym popisał się Mateusz Sacharewicz i o czas dla swojej ekipy poprosił trener Cretu. Po wznowieniu gry przysłowiowego „gwoździa” wbił w parkiet Łukasz Kaczmarek (8:11). Bielszczanie jednak nie zwalniali i zdobywali kolejne punkty. Po autowej zagrywce Marcina Możdżonka obie ekipy zeszły na drugą przerwę techniczną przy prowadzeniu gości (11:16). Po powrocie na boisko gospodarzom udało się zniwelować przewagę do trzech „oczek” po kolejnych atakach Łukasza Kaczmarka (13:16). Bielszczanie po dobrych akcjach ponownie zwiększyli jednak swoją przewagę. Po czasie wziętym na życzenie trenera Cretu asem serwisowym popisał się Marcin Wika (14:18). Lubinianie jednak podejmowali kolejne próby odrabiania straconych „oczek” (18:21). Niestety na niewiele się to zdało. Seta i cały mecz zakończył autowy atak Keitha Puparta (19:25).

MVP spotkania został wybrany Serhiy Kapelus

Cuprum Lubin – BBTS Bielsko-Biała 1:3
(22:25, 20:25, 25:20, 19;25)

Składy zespołów:
Cuprum Lubin:
Grzegorz Łomacz (1), Wojciech Włodarczyk (4), Keith Pupart (13), Marcin Możdżonek (2), Marcus Böhme (8), Szymon Romać (11), Paweł Rusek (libero) oraz Maciej Gorzkiewicz, Robert Täht, Łukasz Kaczmarek (18), Dawid Gunia (9), Marcin Kryś
BBTS Bielsko-Biała: Grzegorz Pilarz (1), Marcin Wika (10), Serhiy Kapelus (18), Bartłomiej Krulicki (10), Mateusz Sacharewicz (12), Bartosz Janeczek (16), Łukasz Koziura (libero) oraz Bartłomiej Neroj, Kamil Kwasowski (6), Paweł Stabrawa (2), Dmytro Bogdan