Cuprum na 11. miejscu!

AKTUALNOŚCI, MECZE

Czterech setów potrzebowali Miedziowi, aby wywalczyć 11. miejsce w rozgrywkach PlusLigi w sezonie 2018/2019. Cuprum Lubin po raz drugi pokonało Chemika Bydgoszcz, wygrywając na własnym parkiecie 3:1 (25:20, 26:28, 25:23, 25:14). MVP meczu wybrany został Igor Grobelny.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze od ataku po bloku Jakuba Wachnika i asa serwisowego Mariusza Marcyniaka. Do stanu 8:8 oba zespoły prowadziły wyrównaną walkę, ale Cuprum udało się odskoczyć na dwa punkty, co zmusiło trenera Jakuba Bednaruka do poproszenia o czas. Bydgoszczanie nie potrafili poradzić sobie ze skutecznym z lewego skrzydła Lukiem Smithem oraz pewnie atakującym Igorem Grobelnym, co poskutkowało pięciopunktowym prowadzeniem przy 19:14. Mimo wysiłków Bartosza Lipińskiego w ataku, Chemik nie zdołał nadrobić strat i seta zakończyła zepsuta zagrywka Bartłomiej Lipińskiego przy stanie 25:20.

Niezbyt pewna gra i błędy własne gości na początku drugiej partii pozwoliły lubinianom na kontynuowanie swojej dobrej gry. Pomyłek nie brakowało także po stronie Cuprum, ale gospodarze nadrabiali skutecznością ze skrzydeł i prowadzili już 14:10. Nie do powstrzymania był Smith, który raz po raz trafiał w boisko, a kroku dotrzymywał mu Wachnik zdobywając punkt przy 22:18. Dobra seria w polu serwisowym Patryka Akali zbliżyła przyjezdnych na dwa oczka, a chwilę później w Regionalnym Centrum Sportu atmosfera zrobiła się gorąca gdy Chemik wyrównał na 23:23. Nikola Kovacević sprytnie pokonał blok lubinian i przy stanie 26:25 to goście mieli pierwszą piłkę setową. Cuprum wybroniło się w tej akcji, jednak chwilę później asa posłał Filipiak i przyjezdni wyrównali stan spotkania, wygrywając partię 28:26.

Żaden z zespołów nie odstawiał ręki i walka toczyła się punkt za punkt również w trzecim secie. Po stronie Bydgoszczan całkiem dobrze radził sobie wprowadzony w poprzedniej partii Paweł Gryc, a swoją skuteczną grę kontynuował Filipiak, który po tym secie miał na swoim koncie 25 punktów. W miedziowej ekipie ciężar gry wziął na siebie Grobelny i pod koniec seta Cuprum wyszło na prowadzenie 21:19. Gospodarze wytrzymali emocjonującą końcówkę i byli już tylko o krok od drugiego zwycięstwa nad Chemikiem.

Ostatni set to dominacja Miedziowych na własnym parkiecie. Kert Toobal dzielił piłki we wszystkie strefy, co dało pewne prowadzenie 14:6. Igor Grobelny dominował na lubińskiej części boiska, a świetnym pojedynczym blokiem kibiców uradował Wachnik przy stanie 19:8. Bydgoszczanie podejmowali próby walki o odrobienie strat, ale nie pomagały im w tym błędy własne. Podwójny blok Toobala i Marcyniaka dały gospodarzom upragnioną, pierwszą piłkę meczową. Miedziowi nie wykorzystali swojej szansy, ale zepsuta zagrywka Filipiaka zakończyła mecz na 25:14.

Cuprum Lubin – Chemik Bydgoszcz 3:1 (25:20, 26:28, 25:23, 25:14)

Cuprum Lubin: Marcyniak, Toobal, Grobelny, Wachnik, Smith, Zawalski, Makoś (L) – Gorzkiewicz, Ziobrowski, Gruszczyński, Boruch.

Chemik Bydgoszcz: Lipiński, Margarido, Kovacević, Szalacha, Siwicki, Filipiak, Kowalski A. (L) – Vinhedo, Gryc, Akala, Sieńko, Witek.