Kryś: Gra zespołowa jest naszą najmocniejszą stroną

AKTUALNOŚCI

Już jutro nasi siatkarze rozegrają ostatni wyjazdowy mecz rundy zasadniczej PlusLigi. Ich przeciwnikiem będzie Łuczniczka Bydgoszcz, która zajmuje obecnie 10 miejsce w ligowej tabeli.

Ekipa „miedziowych” odbyła już dzisiaj trening w hali, w której jutro przyjdzie im walczyć o cenne punkty z podopiecznymi Piotra Makowskiego. – Przyjechaliśmy do Bydgoszczy po zwycięstwo. Łuczniczka na pewno postawi nam twarde warunki, ale jesteśmy na to przygotowani – mówi przed spotkaniem libero Cuprum Marcin Kryś. – Chcemy zaprezentować się z bardzo dobrej strony i wrócić do Lubina w dobrych nastrojach – kontynuuje siatkarz.

Drużyna Łuczniczki jest w tym sezonie trapiona kontuzjami. Obecnie do gry wrócił jej główny „bombardier” Jakub Jarosz. W ostatnim meczu nie wystąpili jednak Bartosz Krzysiek oraz Jan Nowakowski. – Nie zaprzątamy sobie głowy tym, kto będzie po drugiej stronie siatki – mówi Marcin Kryś. – Bydgoszcz posiada silny i wyrównany skład i dlatego jesteśmy gotowi na różne warianty – kontynuuje nasz libero.

Pierwszy mecz obu drużyn rozegrany w lubińskiej hali Regionalnego Centrum Sportowego padł łupem siatkarzy Cuprum, którzy zwyciężyli 3:0. Czy tym razem będzie podobnie? – Tak jak wcześniej powiedziałem, atutem drużyny z Bydgoszczy jest wyrównany i silny zespół. Dodatkowo grają we własnej hali – mówi Marcin Kryś. – My będziemy chcieli przeciwstawić się przede wszystkim walką o każdą piłkę i grą zespołową, ponieważ to jest naszą najmocniejszą stroną. Każdy z naszej czternastki potrafi wnieść coś pozytecznego do gry zespołu – kontynuuje z optymizmem siatkarz.

Początek jutrzejszego spotkania zaplanowano na godzinę 20:30. Mecz będzie transmitowany przez telewizję Polsat Sport i Polsat Sport HD. Zapraszamy do kibicowania naszym siatkarzom!