Tavares: Kapitan musi być tym „złym”, który się czepia

AKTUALNOŚCI

Bycie kapitanem to zawsze ogromna odpowiedzialność. W ostatnim czasie ogłosiliśmy, że w nadchodzącym sezonie 2020/2021 drużynę Miedziowych poprowadzi rozgrywający – Miguel Tavares Rodrigues. Portugalczyk w Polsce czuje się bardzo dobrze i w Lubinie pozostał na drugi rok. Spytaliśmy naszego lidera, czym dla niego jest to wyróżnienie, oraz jak ocenia swój zespół w tym zbliżającym się sezonie.

Zostałeś nowym kapitanem Cuprum. Cieszysz się?

To duża odpowiedzialność, ale jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że klub mi zaufał. Koledzy z drużyny zaakceptowali wybór i uwierzyli we mnie jako w kapitana i zawodnika. Oczywiście razem ze sztabem szkoleniowym, bo była to decyzja wszystkich.

Co dla ciebie znaczy bycie kapitanem?

Myślę, że nie muszę robić wiele więcej niż do tej pory. Daję z siebie wszystko, jestem profesjonalnym siatkarzem, staram się dzielić doświadczenie z kolegami z drużyny. Robię wszystko dla dobra zespołu i cieszę się grą najbardziej, jak to możliwe. Uważam, że kapitan jest odpowiedzialny za atmosferę w drużynie. Czuwa nad tym, by zawodnicy dobrze się czuli w zespole, wita nowych kolegów i pomaga się im zaadaptować. I to chyba tyle z ekstra obowiązków. Zresztą, robię to z radością, bo lubię poznawać ludzi, lubię wiedzieć, że możemy razem walczyć i mogę im ufać.

Jakie cechy charakteru ma dobry kapitan?

Powinien być liderem, nie bać się mówić głośno tego, co myśli, i mieć na uwadze zawsze dobro całej drużyny. Nawet jeśli coś nie wychodzi, trzeba to powiedzieć. Trzeba być tym „złym”, który się czepia, bo jeśli jest to dla dobra drużyny – każdy to zrozumie prędzej czy później.

Myślisz, że jesteś taki?

Zobaczymy! Czas pokaże…

Jak się czujesz w Polsce?

Świetnie, to piękny kraj. Moja dziewczyna również bardzo dobrze czuje się w Polsce. Cieszę się tym drugim sezonem tutaj. W sumie dzięki Covidowi, który przyniósł nie tylko złe sytuacje, mamy szansę trenować wszyscy razem od samego początku. Normalnie byłbym teraz z kadrą narodową. Miło jest być z drużyną od pierwszego dnia przygotowań. W zeszłym roku przyjechałem 2 tygodnie przed startem rozgrywek, więc nie była to dla mnie najlepsza opcja, by zacząć pracę w nowej drużynie. W tym sezonie czuję się dużo pewniej.

Co możesz powiedzieć o swojej drużynie w tym sezonie?

To grupa zawodników, którzy walczą o każda piłkę i nigdy się nie poddają. Bardzo ciężko pracujemy na treningach i widzę w chłopakach ogromną motywację. Jestem naprawdę ciekawy, co możemy osiągnąć na boisku. Myślę, że jeśli nadal będziemy cieszyć się grą i dobrze bawić, pracując ciężko podczas treningów, wszystko będzie dobrze.

Jesteś optymistą?

Jasne! To sposób na życie – być niepoprawnym optymistą.