Po horrorze sięgamy po brązowe medale. Dziś ograliśmy Będzin 3:2 i zakończyliśmy rozgrywki na trzecim miejscu.
W pierwszej partii rywala rozjechaliśmy niczym walec. Będzin nie miał nic do powiedzenia i poległ do 12, a dobił gości asem serwisowym Szymon Romać. W drugim secie goście się podnieśli i wygrali na przewagi 28:26. Set trzeci ponownie bez większej historii wygrany przez nas 25:16. W partii czwartej wydawało się już, że za chwilę koniec meczu, bo prowadziliśmy 21:17. Niestety, nerwową końcówkę wygrała ekipa z Górnego Śląska 27:25 i doprowadziła do tie breaka. Na szczęście tu już byliśmy zdecydowanie górą, wygraliśmy 15:7 i całe spotkanie 3:2. Na trybunach zapanowała euforia, a potem dekoracja, której dokonał Konrad Piechocki, członek zarządu PZPS w towarzystwie prezesów naszego klubu.
MVP spotkania wybrano Szymona Romacia. – Bardzo się cieszymy z tych brązowych medali. Przed sezonem założenia były inne, bo te medale miały być złote, ale są brązowe i to też ważne. Bardzo nas cieszy wygrana z Będzinem po bardzo ciężkim boju. Dla kibiców był to dreszczowiec i mógł się podobać. Nie brakowało zwrotów akcji. To był typowy, klasyczny pojedynek na noże – podsumował S. Romać.