W meczu 4. kolejki PlusLigi siatkarze Cuprum Lubin mierzyli się na wyjeździe z MKSem Będzin. Po dość wyrównanym początku podpieczni trenera Cretu pokazali jednak, na co ich stać i zapisali na swoim ligowym koncie kolejne, tak ważne 3 „oczka”. Gratulujemy i już teraz zapraszamy 20. listopada do naszej lubińskiej hali na mecz z Effectorem Kielce!
Inauguracyjna partia zaczęła się od wyrównanej walki obu zespołów. Dobrze w bloku spisywali się lubinianie. Zespół z Będzina z kolei skutecznie pokazywał się w polu zagrywki a już na początku Michał Żuk posłał asa serwisowego (3:3). „Miedziowi” szybko jednak odnaleźli dobry rytm gry i najpierw skutecznym blokiem a potem dobrym atakiem ze środka popisał się Marcin Możdżonek. (3:6). Po błędzie gospodarzy przy trzypunktowym prowadzeniu gości oba zespoły zeszły na pierwszą przerwę techniczną (5:8). Po powrocie na boisko gospodarze zaczęli odrabiać straty. Dobre akcje Michała Kamińskiego oraz udany blok Sebastiana Wardy pozwoliły im na wyrównanie stanu seta (10:10). O czas dla swojego zespołu poprosił trener Gheorghe Cretu. Po wznowieniu gry precyzyjnym atakiem popisał się Wojciech Włodarczyk, a chwilę później skutecznie zagrał również drugi z naszych przyjmujących Keith Pupart i Cuprum ponownie objęło prowadzenie (12:14). Po błędzie gospodarzy, którzy utrudniając rozegranie lubinianom, stracili punkt, oba zespoły zeszły na drugą przerwę techniczną (14:16). Po wznowieniu gry gospodarze ponownie zabrali się za odrabianie strat i zdobyli kilka „oczek”, m.in. dzięki skutecznej zagrywce Macieja Pawlińskiego i dobrym atakom ze skrzydła Michała Żuka (17:18). Chwilę później wyszli również na prowadzenie (19:18) i o kolejny czas dla swojego zespołu poprosił trener Cretu. Chwilę później – bo błędzie w polu serwisowym Mateusza Piotrowskiego – znowu mieliśmy remis (20:20). W emocjonującej końcówce oprócz Michała Żuka bardzo dobrze spisywał się też doświadczony Maciej Pawliński, który dał swojej drużynie szansę na zakończenie seta (24:22). Goście jednak walczyli dalej i po dobrych atakach Keitha Puparta wyrównali stan pierwszej partii (24:24). O czas poprosił Tomasz Wasilkowski. Po wznowieniu gry Michał Kamiński wykorzystał lubiński blok do zdobycia kolejnej piłki setowej. Chwilę później dołożył do tego asa serwisowego i to będzinianie cieszyli się ze zwycięstwa w pierwszej partii (26:24).
Druga partia rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Oba zespoły walczyły punkt za punkt (3:3). Po stronie lubinian dobrze spisywał się Wojciech Włodarczyk. Udany atak i kąśliwą zagrywkę dołożył do tego Marcina Możdżonek. Wśród gospodarzy nadal skuteczny był Maciej Pawliński, którego atak dał będzinianom niewielkie prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (8:7). W dalszej części seta nadal toczyła się walka punkt za punkt. Oba zespoły były skuteczne na skrzydłach i wyprowadzały dobre ataki (14:14). Chwilę później po dobrym ataku Szymona Romacia, który zmienił Mateusza Malinowskiego, to lubinianie prowadzili jednak na drugiej przerwie technicznej (15:16). Po wznowieniu gry przechodzącą piłkę skończył ponownie Romać i „miedziowi” – po błędach MKSu Będzin – zabrali się za odbudowywanie przewagi (16:19). Podopieczni trenera Cretu utrzymywali kilkupunktową różnicę po dobrych atakach Wojciecha Włodarczyka (19:23) i pewnie zmierzali do zakończenia tego seta. Chwilę później po skutecznym ataku Szymona Romacia siatkarze Cuprum dostali szansę na zakończenie tej partii, którą wykorzystał również nasz młody atakujący, obijając blok rywali (20:25).
Trzecią partię lubinianie rozpoczęli od skutecznych ataków Marcusa Böhme i Keitha Puparta (0:2). Będzinianie ruszyli do walki, jednak to goście prowadzili na pierwszej przerwie technicznej (5:8). Po powrocie na boisko siatkarze Cuprum zdobywali kolejne punkty dzięki dobrej grze Wojciecha Włodarczyka i Szymona Romacia. Dzięki temu utrzymywali również cały czas trzypunktową przewagę (11:14). Po kilku kolejnych akcjach i błędzie w polu serwisowym po stronie MKSu Będzin obie ekipy zeszły na drugą przerwę techniczną (13:16). Po wznowieniu gry będzinianie popełniali kolejne błędy – w ataku mylił się Michał Kamiński. Z kolei jego vis a vis Szymon Romać dopisywał kolejne „oczka” na konto swojej drużyny (15:18). Gospodarze jednak nadal walczyli i po chwili dzięki dobrej postawie Wiaczesława Baczkały i Maciej Pawlińskiego na tablicy wyników zobaczyliśmy kolejny remis – najpierw 20:20 a chwilę później 22:22. Od tamtego momentu punkty zdobywali już tylko goście również dzięki błędom będzinian i to oni – po skutecznym bloku na gospodarzach – zakończyli seta 22:25 i objęli prowadzenie w meczu 2:1.
Początek czwartek partii przyniósł kilka nieporozumień w szeregach lubinian i po błędach własnych siatkarzy Cuprum na prowadzenie wyszli gospodarze (4:2). Chwilę później jednak „miedziowi” zabrali się do odrabiania strat i na pierwszej przerwie technicznej – po dobrym ataku Wojciecha Włodarczyka – to oni mieli jednopunktowe prowadzenie (7:8). Po powrocie na boisko to gospodarze zdobyli kilka „oczek”, aby po udanym bloku Sebastiana Wardy objąć prowadzenie 11:9. Ich dwupunktowa przewaga utrzymywała się nadal podczas drugiej przerwy technicznej (16:14). Po wznowieniu gry lubinianie zabrali się za odrabianie strat i po dobrych akcjach Marcusa Böhme udało im się wyrównać stan seta (17:17). Chwilę później po dobrej zmianie Macieja Gorzkiewicza i dzięki skutecznej grze Wojciecha Włodarczyka to lubinianie wyszli na prowadzenie (18:20). Przewaga nie trwała jednak długo, bowiem po udanym bloku na Szymonie Romaciu siatkarzom MKSu udało się wyrównać stan tej partii (20:20). Po czasie wziętym przez trenera Cretu „miedziowi” zabrali się do pracy. Po skutecznych atakach Marcina Możdżonka i Szymona Romacia (21:23) to trener będzinian poprosił o czas. Po wznowieniu gry szansę na zakończenie seta i całego spotkania dał gościom udany atak Wojciecha Włodarczyka (22:24). Lubinianie skorzystali z niej już w następnej akcji, kończąc partię udanym blokiem Macieja Gorzkiewicza (22:25). W całym meczu siatkarze Cuprum zwyciężyli 3:1.
Cuprum Lubin – MKS Będzin 3:1
(24:26, 25:20, 25:22, 25:22)
MVP spotkania został wybrany Marcin Możdżonek
Składy zespołów:
Cuprum Lubin: Mateusz Malinowski (3), Keith Pupart (10), Marcus Böhme (6), Marcin Możdzonek (10), Wojciech Włodarczyk (18), Grzegorz Łomacz i Paweł Rusek (libero) oraz Szymon Romać (15), Maciej Gorzkiewicz (2)
MKS Będzin: Wiaczesław Baczkała (11), Michał Kamiński (17), Maciej Pawliński (13), Harrison Peacock (2), Sebastian Warda (9), Michał Żuk (12) i Bartosz Kaczmarek (libero) oraz Mateusz Piotrowski, Tijmen Laane, Piotr Lipiński