Cuprum Lubin bez porażki podczas Memoriału J. Rutyńskiego!

AKTUALNOŚCI

W ostatnim meczu II Memoriału Jana Rutyńskiego Cuprum Lubin pokonało naszego gościa z Serie A – Powervolley Revivre Milano! Tym samym „miedziowi” odnieśli dwa zwycięstwa na własnym parkiecie! A poniżej skrót obu dzisiejszych spotkań!

Reprezentacja Estonii – Effector Kielce

W dzisiejszym spotkaniu trener Gheorghe Cretu zdecydował się wystawić skład mocno odmienny od tego, który oglądaliśmy we wczorajszym pojedynku. Kilka zmian wprowadzić również Dariusz Daszkiewicz w ekipie Effectora Kielce. Pierwsza partia rozpoczęła się od dobrej gry Estończyków, którzy szybko objęli prowadzenie (10:7). W połowie seta kielczanie wrócili do gry dzięki dobrym atakom ze skrzydeł i udało im się wyrównać stan tej partii (12:12). Reprezentacja Estonii odbudowała jednak swoją przewagę i wygrała tego seta po udanej akcji Olivera Venno (25:20).

W początkowej fazie drugiego seta również na prowadzenie wyszli Estończycy dzięki dobrej grze Venno (8:4). Mimo dobrej zagrywki Macieja Pawlińskiego i kolejnych ataków Bartosza Bućko podopieczni trenera Cretu utrzymywali się na prowadzeniu (12:9). Kielczanie nie dawali za wygraną i i po dobrych atakach Patryka Więckowskiego udało im się wyrównać stan tej partii (15:15). Estonia jednak szybko wyciągnęła wnioski i dzięki dobremu przyjęciu i możliwości wyprowadzenia różnorodnych ataków ponownie wyszła na prowadzenie w końcówce seta (21:18). Szansę na zakończenie tej partii dał Estończykom Andres Toobal, serwując asa (24:21). Zakończył go chwilę później – podobnie jak poprzedniego – Oliver Venno (25:22).

W trzeciej odsłonie meczu trener Cretu postanowił dokonać kolejnych zmian w składzie. Na boisku pojawił się drugi atakujący drużyny Renee Teppan oraz drugi libero Denis Losnikov. Nie wpłynęło to jednak znacząco na poziom gry zespołu, który ponownie już w początkowej fazie seta wypracował sobie pewną przewagę (14:8). Pod koniec seta Estończycy nadal zwiększali swoją przewagę dzięki dobrym atakom młodego Rauno Tamme (19:10). Kolejne punkty dla Effectora próbował zdobywać Maciej Pawliński, jednak podopieczni trenera Cretu grali pewnie we wszystkich elementach (22:11). Szansę na zakończenie tego seta i całego meczu dała im sprytna kiwka (24:11). Spotkanie ukoronował atomowy atak ze środka Henriego Treiala (25:12).

Reprezentacja Estonii – Effector Kielce 3:0
(25:20, 25:22, 25:12)

Składy zespołów:
Reprezentacja Estonii: Ardo Kreek, Karli Allik, Timo Tamema, Rauno Tamme, Andres Toobal, Oliver Venno, Rait Rikberg (libero) oraz Renee Teppan, Denis Losnikov (libero), Henri Treial
Effector Kielce: Bartosz Bućko, Marcin Komenda, Patryk Więckowski, Andrij Orobko, Maciej Pawliński, Jędrzej Maćkowiak, Szymon Biniek (libero) oraz Jakub Wachnik, Krzysztof Antosik, Michał Superlak, Damian Sobczak

Cuprum Lubin – Powervolley Revivre Milano

Początek spotkania był bardzo wyrównany i pełen ciekawych wymian (7:7). Chwilę później po dobrych atakach Sašy Starovicia to ekipa z Mediolanu objęła prowadzenie (10:12). Lubinianie jednak nie odpuszczali i po dobrych atakach Igora Grobelnego i Łukasza Kaczmarka to oni mieli przewagę (16:15). Po stronie gości punktowali na zmianę Saša Starović i Nicholas Hoag (20:20). Chwilę później Piotr Hain jedną ręką zablokował Alessandro Tondo i Cuprum ponownie wyszło na prowadzenie (22:20). Chwilę później jednak atomowa zagrywka Todora Skrimova pozwoliła ekipie z Włoch na objęcie prowadzenia i dała szansę na zakończenie tego seta (23:24). Ten sam zawodnik zakończył inauguracyjną partię asem serwisowym (23:25).

Druga partia zaczęła się od dobrych zagrywek najpierw Nicholasa Hoaga a potem Giorgio De Togniego, które uniemożliwiły lubinianom rozegranie akcji (1:4). Po kilku długich wymianach i ofiarnych obronach siatkarzy Cuprum udało im się zmniejszyć przewagę Mediolanu (4:6). W dalszej części seta lubinianie zbudowali kilkupunktową przewagę, którą udało im się utrzymać do końca tej partii i tym samym wyrównać stan spotkania (25:20).

Początek trzeciej partii to bardzo dobra gra Mateusza Malinowskiego, który przy wsparciu kolegów z drużyny wyprowadził swój zespół na prowadzenie (10:7). W dalszej części seta ekipa z Mediolanu stawiała naszym siatkarzom trudne warunki, jednak dzisiaj „miedziowi” wykazywali się bardzo dużą konsekwencją w grze i dzięki temu utrzymywali się na prowadzeniu także w decydującej części seta (22:18). Szansę na zakończenie tej partii i objęcie prowadzenia w całym spotkaniu dała Cuprum kiwka Malinowskiego (24:20). Zakończył go chwilę później udany atak Igora Grobelnego (25:21).

W czwartej partii jako pierwsi prowadzenie objęli ponownie lubinianie. Dobrze atakował Mateusz Malinowski a kilka błędów popełnili Włosi (6:4). Chwilę później dzięki dobrej zagrywce Todora Skrimova ekipie z Włoch udało się zbliżyć do „miedziowych” (10:9). Na niewiele się to jednak zdało. Dobra zagrywka Mateusza Malinowskiego i Igora Grobelnego skutecznie utrudniła grę ekipie Mediolanu i lubinianie ponownie zwiększyli swoją przewagę (19:15). Szansę na zakończenie tego seta i całego meczu dała gospodarzom autowa zagrywka Sašy Starovicia (24:18). Chwilę później lubinianom

Cuprum Lubin – Powervolley Revivre Milano 3:1
(23:25, 25:20, 25:21, 25:20)

Składy zespołów:
Cuprum Lubin: Mateusz Malinowski, Łukasz Kaczmarek, Dawid Gunia, Igor Grobelny, Piotr Hain, Grzegorz Łomacz, Paweł Rusek (libero) oraz Maciej Gorzkiewicz, Marcin Kryś
Powervolley Revivre Milano: Nicholas Hoag, Alessandro Tondo, Todor Skrimov, Giorgio De Togni, Dante Boninfante, Saša Starović, Danilo Cortina (libero) oraz Andrea Galaverna, Federico Marretta