Mimo, że emocje z dzisiejszego spotkania jeszcze nie opadły, my spieszymy z krótką relacją tego co działo się na parkiecie hali RCS w Lubinie. Parę chwil po 18 obie drużyny pojawiły się na parkiecie wraz z dziećmi z Siatkarskiej Akademii Malucha, po chwili poznaliśmy pierwsze szóstki i usłyszeliśmy pierwszy gwizdek.
Pierwszy set zaczęliśmy świetną pracą w bloku czym już na samym początku odskoczyliśmy przeciwnikowi na 4 punkty. Dodatkowo świetnie spisywaliśmy się w przyjęciu, a skuteczność pierwszej akcji po przyjęciu była wręcz znakomita. Przewagę utrzymaliśmy do końca seta i wygraliśmy pierwszą partię 25:20.
Początek drugiego seta był bardzo wyrównany. Przeciwnicy z Rzeszowa poprawili skuteczność ataku, lecz popełnili za dużo błędów własnych w środkowej części seta, a dodatkowo w ataku szalał Łukasz Kaczmarek. Wynik drugiej partii był identyczny jak pierwszego seta 25:20 i na dziesięciominutową przerwę schodziliśmy w bardzo dobrych humorach.
Po powrocie na parkiet w trzecim secie, dalej realizowaliśmy założenia taktyczne. Nadal w ataku świetnie spisywał się Łukasz Kaczmarek, a w przyjęciu Robert Taht. W polu zagrywki zaliczyliśmy 3 asy serwisowe, a przeciwnicy w samej końcówce popełnili 3 błędy własne co pozwolił nam wygrać trzecią partię i zdobyć 3 punkty na własnym parkiecie.
Z naszej strony chcielibyśmy podziękować za świetną atmosferę stworzoną na trybunach hali RCS przez kibiców i zaprosić ich na kolejny mecz we własnej hali, który odbędzie się już w sobotę!
Najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania został Łukasz Kaczmarek, który w tym meczu zanotował 41% skuteczności ataku, 2 bloki punktowe oraz 1 asa serwisowego. Tym samym zdobył dla naszego zespołu 15 punktów.
Cuprum Lubin- Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (20,20,22)