Sobotni mecz, jak przystało na hit kolejki był bardzo emocjonujący. Komplet publiczności zgromadzonej w lubińskiej „14” nie mógł narzekać na brak emocji. Miedziowi od początku zagrali z pełnym zaanagażowaniem i skutecznie realizowali taktykę na to spotkanie. Dwa razy ” ustrzelony” zagrywką nasz były zawodnik Szymon Piórkowski, skuteczny blok i w szeregi gości wkradło się lekkie zdenerwowanie. Natomiast miejscowi niesieni głośnym dopingiem powiększali swoją przewagę. Świetnie w ataku i na zagrywce prezentowali się Łukasz Łapszyński i Daniel Wilk. Dwa pierwsze sety bardzo podobne do siebie. Miejscowi uzyskują kilku punktową przewagę i konsekwentie trzymają rywala na dystans, rozstrzygają tę partię na swoją korzyść. W trzecim secie nysanie zaryzykowali bardzo w elemencie zagrywki, raz za razem wysyłali potężne serwisy na naszą stronę utrudniając nam przyjęcie na tyle, że miedziowi nie mogli skończyć pierwszego ataku. Czwarty set to konsekwencja poprzedniej partii. Rozbici zagrywką miejscowi stanełi, nic nie wychodziło, a Stal grała swoje. Świetnie grał Piotr Łuka i Łukasz Karpiewski. Goście doprowadzili do tie breaka, w którym równa walka trwała tylko do stanu 6:6. Od tego momentu miejscowi zdobyli siedem punktów z rzędu, wyprowadzając głównie świetne kontrataki po niesamowitych obronach naszego libero Marcina Kozara. Publiczność na stojąco podziękowała obu ekipom za wspaniałe emocje.
Chcielibyśmy również podziękować tym wszystkim, którzy odpowiedzieli na naszą akcję i zarejestrowali się jako Potencjalni Dawcy Szpiku. Razem możemy więcej. DZIĘKUJEMY.