Miało być łatwo i przyjemnie, nasi siatkarze jechali do Poznania po pewne trzy punkty. Tymczasem, jak to w sporcie bywa, zdarzają się sytuacje, które trudno przewidzieć. Już w pierwszym secie kontuzja Jakuba Oczki i na parkiecie pojawił się młody rozgrywający Cuprum Mundo – Michał Superlak. Młodość, brak doświadczenia i brzemię odpowiedzialności za wynik, sprawiły, że piłki rozgrywane przez dziewiętnastolatka nie były dogrywane tak, jak życzyliby sobie tego koledzy w ataku. Michał to duży talent, który rozgrywa się z meczu na mecz i z pewnością jego gra w tym spotkaniu zaprocentuje w przyszłości. Odpowiedzialność za słaby występ ponosi cały zespół.W dwóch setach, w których ponieśliśmy KLĘSKĘ, totalnie nie funkcjonowało nasze przyjęcie, a ataki z sytuacyjnych wystaw nadziewały się na poznański blok. Ostatecznie to nasi siatkarze odnieśli zwycięstwo 3:2 i zachowali pozycję wicelidera. Za tydzień naszych zawodników czeka wyjazdowe spotkanie w Będzinie, który pokonał nyską Stal na ich parkiecie. Potrzebna więc będzie pełna mobilizacja, bo to co wystarczyło na siatkarzy Damiana Lisieciego, może nie wystarczyć na podopiecznych Rafała Legienia.
