Z Rzeszowa wracamy bez punktów

AKTUALNOŚCI, MECZE, MEDIA

Mecz 28. kolejki PlusLigi rozegraliśmy w Rzeszowie. Spotkanie rozstrzygnęło się w trzech setach na korzyść gospodarzy.

Mecz w Rzeszowie lepiej otworzyli gospodarze (3:1). Seweryn Lipiński postawił pierwszy punktowy blok w tym spotkaniu (6:5). Trener Rusek poprosił o czas przy czteropunktowej przewadze rzeszowian (14:10). Zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze w obronie i Lipiński skutecznym atakiem doprowadził do remisu (20:20). DeFalco zakończył seta (25:23).

Ponownie to Resovia od początku seta zaczęła budować przewagę (6:3). Kolejna długa akcja, która kończy się puntem dla naszej drużyny (11:9). Jakub Kochanowski posłał asa serwisowego (23:14). Przy piłce setowej gospodarzy Wojciech Ferens próbował jeszcze odwrócić losy seta, posyłając dwa asy serwisowe, ale ponownie Torey DeFalco zakończył drugą odsłonę tego meczu (25:17).

Początek trzeciego seta był zdecydowanie bardziej wyrównany (4:4). Dobrą zmianę zaliczył Hubert Węgrzyn, który skończył trzy ataki (8:7). W połowie seta wynik oscylował w granicach remisu (14:14). Wyszliśmy na dwupunktowe prowadzenie po błędzie rywali (17:19). Rzeszowianie jednak wrócili do gry, skuteczna gra DeFalco i gospodarze zakończyli mecz w trzech setach (25:22).

MVP: Torey DeFalco

Asseco Resovia Rzeszów – KGHM Cuprum Lubin 3:0 (25:23, 25:17, 25:22)

Cuprum: Węgrzyn (4), Granieczny (L), Ferens (13), Hanes (9), Pietraszko (3), Czerny (4), Lipiński (8), Kubicki (1)

Resovia: Kochanowski (7), Boyer (14), Louati (1), Cebulj (8), DeFalco (16), Zatorski (L), Drzyzga (4), Mordyl (6)