W meczu 18. kolejki PlusLigi drużyna Cuprum Lubin w czterech setach pokonała GKS Katowice. Sobotnie zwycięstwo dało awans lubinianom na 8. miejsce w tabeli PlusLigi.
Starcie przeciwko katowiczanom bardzo dobrze rozpoczął Bartłomiej Lipiński, który najpierw zapunktował w ataku, a później sprawił problemy rywalom swoimi zagrywkami (4:2). Po chwili w polu serwisowym zameldował się Kamil Kwasowski zmniejszając dystans (5:4). Po raz kolejny w tym sezonie zagrywkami straszył Miguel Tavares (7:4), a po bloku miedziowych na tablicy widniał wynik 9:6. Przy stanie 16:10 o czas poprosił trener Dariusz Daszkiewicz. Wyraźnie pobudziło to jego zawodników, którzy zmniejszyli straty do trzech punktów (18:15). W końcówce seta do dobrej gry powrócił Bartłomiej Lipiński, ale decydujące punkty należały do Robinsona Dvoranena (25:22).
Przemysław Smoliński (2:2) i Jakub Ziobrowski punktowali na początku drugiego seta. Na parkiecie trwała wyrównana walka (9:9), a żadna z drużyn nie była w stanie zbudować sobie prowadzenia (12:12). Blok Mateusza Sacharewicza dał dwupunktowe prowadzenie gospodarzom (14:12). Od tego momentu przewaga lubinian zaczęła rosnąć (17:13). Po udanym bloku na tablicy widniał wynik 22:18, a drugiego seta, tak jak pierwszego zakończył brazylijski przyjmujący (25:22).
Trzecią partię od początku lepiej rozgrywali katowiczanie, którzy szybko wyszli na prowadzenie (5:7). Mimo, że w środkowej fazie seta udało się gospodarzom zniwelować straty (10:12), to w kolejnych akcjach nie do zatrzymania byli rywale (12:18). Do końca sytuację na parkiecie kontrolowali przyjezdni, którzy wygrali trzecią odsłonę 25:16.
Po powrocie na parkiet nie do zatrzymania był Jakub Ziobrowski (2:1), który punktował również w polu serwisowym. Proste błędy po stronie gości powiększały prowadzenie lubinian (8:4). Wysoką skuteczność na środku siatki utrzymywał Przemysław Smoliński (11:6). Chwila dekoncentracji po stronie miedziowych i as serwisowy Rafała Szymury sprawiły, że przy stanie 15:13 o czas poprosił trener Marcelo Fronckowiak. Po powrocie na parkiet świetnym blokiem zapunktowali Smoliński i Ziobrowski (20:16). Akcję dającą piłkę meczową skończył Mateusz Sacharewicz, a cały mecz asem serwisowym zakończył Kuba Ziobrowski (25:19).
MVP spotkania: Miguel Tavares
Cuprum Lubin – GKS Katowice 3:1 (25:23, 25:22, 16:25, 25:19)
Cuprum Lubin: Tavares, Ziobrowski, Lipiński, Dvoranen, Smoliński, Sacharewicz, Gruszczyński (L) oraz Makoś (L), Zawalski, Domagała, Gorzkiewicz. Maruszczyk.
GKS Katowice: Firlej, Musiał, Szymura, Kwasowski, Kohut, Zniszczoł, Watten (L) oraz Fijałek, Buchowski.
Fot. Aneta Serafin