Mijają dwa tygodnie od startu PlusLigi w sezonie 2022/2023. Za nami trzy spotkania, a już jutro czeka nas kolejne starcie – z Asseco Resovią Rzeszów. Przed tym meczem o wypowiedź poprosiliśmy Tomka Kowalskiego, naszego drugiego szkoleniowca. Zapraszamy do lektury.
W tym roku gracie mecze w bardzo szybkim tempie. Jak to wpływa na drużynę?
TOMASZ KOWALSKI: Największą wadą tegorocznego kalendarza ligowego jest ograniczony czas na trening i mało czasu na regenerację dla zawodników. Drużyna musi się bardzo szybko adaptować do bieżącej sytuacji. To wyzwanie dla nas wszystkich, ale oczywiście poradzimy sobie z nim.
Zagraliście już 3 mecze, a na koncie macie 3 punkty. Jak oceniasz zespół?
Cieszę się z tych punktów, natomiast uważam, że poziom naszej gry jest poniżej naszych oczekiwań. Musimy popracować przede wszystkim nad zgraniem, komunikacją i ogólną współpracą na boisku.
Co może być powodem ostatnich przegranych?
Na przyczynę porażek w dwóch ostatnich meczach składa się wiele czynników. Musimy przede wszystkim zacząć walczyć, niezależnie od sytuacji na boisku. Musimy uwierzyć w ogromne indywidualne możliwości, jakie posiadamy, ale również musimy uwierzyć w zespół, bo tylko RAZEM możemy iść do przodu.
Jutro kolejny mecz, tym razem u siebie. Rywalem niepokonana dotąd Resovia…
Resovia rozpoczęła ten sezon bardzo udanie. Widać gołym okiem, że teraz będzie dużo mocniejsza niż rok temu. Grę tej drużyny cechuje duże zagrożenie ofensywne, mocna zagrywka, atak, blok – to są ich atuty. Oczywiście, jak każdy, mają też swoje mankamenty. Naszą strategię przedstawiliśmy już zawodnikom i zrobimy wszystko by wygrać ten mecz.