Nie samymi nowymi człowiek żyje. Szymon Romać o przygotowaniach.
Przed Wami chyba najważniejszy okres przygotowawczy w historii klubu?
Na pewno, bo przed nami najważniejszy sezon. Myślę, że nie tylko dla mnie, ale dla wielu młodych chłopaków. Mamy w drużynie też kilku doświadczonych, którzy już zasmakowali „plusligowego” chleba. Ogólnie dla klubu ten sezon to zupełnie nowa sytuacja, nowe przygotowania, nowe zespoły, nowe otoczenie. Nie pozostaje nam nic innego, jak ciężko pracować i przygotowywać się do tego sezonu.
W drużynie zostało kilku zawodników z poprzedniego sezonu, ale jest też grono nowych. Chyba jest się od kogo uczyć?
Połowa ekipy grała w poprzednim sezonie w Lubinie, połowa jest nowa. Nowi to nie tylko krajowi zawodnicy, ale i obcokrajowcy, którzy gali nawet na europejskich parkietach. Wierzę, że będzie od kogo się uczyć.
Na liście nowych w zespole pojawia się też nazwisko trenera.
Nowy trener to też na pewno nowy system szkolenia. O trenerze słyszałem same pozytywne rzeczy. Ludzie, którzy wcześniej z nim współpracowali, mówili o nim w samych superlatywach. Sam nie mogę się doczekać kolejnych treningów.
Czego będzie można się spodziewać po nowym Cuprum Lubin?
Nie wiem, chyba na razie nikt nie wie. Jedyne, co możemy zagwarantować, to że skóry tanio sprzedać nie zamierzmy. Na pewno nie będziemy mieć nic do stracenia. Zamierzamy nieco napsuć krwi rywalom. Chcemy zostawiać serce i pot na parkiecie, żeby jak najwięcej pociechy przynieść zarządowi i kibicom, którzy zapewne będą nas mocno wspierać.
Czekają Was teraz nowe drużyny, ale też nowa hala.
Ten obiekt wygląda pięknie. Dla nas to będzie też nowa sytuacja i zmiana otoczenia. Przeniesiemy się do tej przestronnej hali z sali przy Szkole Podstawowej nr 14. Trzeba będzie się przyzwyczaić do tych nowych warunków. Myślę, że dla kibiców to też będzie nie lada gratka. Tym bardziej, że będą tam mogli wspierać w rozgrywkach na najwyższym szczeblu siatkarzy oraz piłkarki i piłkarzy ręcznych.