Trommel: Naszą przewagą są na pewno nasi wspaniali kibice

AKTUALNOŚCI

Już dzisiaj nasi siatkarze rozegrają kolejny mecz fazy play-off w walce o piąte miejsce w PlusLidze. Naszym przeciwnikiem będzie Effector Kielce, a spotkanie w hali przy ul. Odrodzenia 28B rozpocznie się o godzinie 18:00.

Pierwsze spotkanie tym zespołów w fazie play-off rozegrano w zeszłym tygodniu w Kielcach. Nasi siatkarze pojechali tam po ciężkim boju o półfinały mistrzostw Polski, który niestety przegrali, ulegając w trzech meczach ekipie Jastrzębskiego Węgla. Początek walki o „piątkę” również nie był dla nich zbyt szczęśliwy. Po rozegraniu pięciu setów to Effector Kielce schodził z boiska zwycięski. – Powodem porażki w pierwszym meczu był nasz brak koncentracji. Oczywistym jest, że byliśmy bardzo zmęczeni zarówno psychicznie jak i fizycznie po meczach z Jastrzębskim Węglem. Z tego powodu trudno nam było zagrać naszą najlepszą siatkówkę w meczu z Kielcami – mówi nasz holenderski przyjmujący Jeroen Trommel. – Zrobiliśmy zdecydowanie za dużo błędów w polu zagrywki i w ataku, przez co oddaliśmy drużynie z Kielc sporo punktów, na które właściwie w ogóle nie musieli zapracować – kontynuuje nasz zawodnik.

Siatkarze Cuprum Lubin mimo porażki na wyjeździe są bardzo zmotywowani do tego, aby dzisiaj zostawić wszystkie siły na boisku i wygrać walkę w drugie rundzie play-offów. Przewaga własnej hali oraz własnej publiczności może mieć tu spore znaczenie. – Największą siłą Kielc w dzisiejszym meczu może być to, że wygrali pierwsze spotkanie. Zwycięstwo 3:2 wystarczy im, żeby awansować dalej. Dzięki wynikowi pierwszego meczu mogą też być dzisiaj bardziej pewni siebie i podjąć większe ryzyko – kontynuuje Jeroen Trommel. – Naszą przewagą są na pewno nasi wspaniali kibice i świetna atmosfera, którą tworzą w naszej hali, a która może nam pomóc grać z pasją i pełnym skupieniem. Wiem też, że do dzisiejszego spotkania jesteśmy przygotowani zdecydowanie lepiej niż do poprzedniego, ponieważ mieliśmy tydzień na to, żeby odpocząć i spokojnie potrenować – mówi nasz przyjmujący.

Wynik dzisiejszego spotkania oraz wtorkowego pojedynku ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn przesądzą o tym, z kim zmierzymy się w kolejnej rundzie play-off. Nasz zespół trafia bowiem na którąś drużynę z tej pary. Czy nasi siatkarze mają jakieś preferencje co do przeciwnika, z którym woleliby się spotkać? – Szczerze? Wolałbym zagrać przeciwko drużynie, która zasłużyła na to, żeby walczyć na tym etapie rozgrywek. Moim zdaniem niedorzecznym jest, że fakt, że najpierw musimy dawać z siebie wszystko w 26. spotkaniach, żeby później nie mieć z tego żadnego pożytku w fazie play-off, oprócz ewentualnie przewagi własnego boiska – opowiada Trommel. – W tym sezonie układ tabeli po sezonie zasadniczym właściwie nic nie znaczy. Wydaje mi się, że drużyny, które zakończyły początkową fazę rozgrywek w pierwszej ósemce udowodniły, że powinny tam być. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle była na siódmej pozycji, więc wolałbym zagrać z nimi. Dodatkowo granie przeciwko trzem zawodnikom z Holandii to dla mnie osobiście zawsze jeszcze lepsza zabawa – zakończył z uśmiechem Jeroen Trommel.

Mamy nadzieję, że podczas dzisiejszego meczu hala wypełni się kibicami „miedziowych”, którzy poniosą ich do pewnego zwycięstwa. Nadal bowiem walczymy o piąte miejsce w PlusLidze, co byłoby na pewno ogromnym sukcesem w naszym debiutanckim sezonie w tym rozgrywkach. Bądźcie więc z nami! Początek meczu o godzinie 18:00.