Udany rewanż na warszawskiej Politechnice

W kolejnym meczu rundy zasadniczej nasi siatkarze spotkali się z AZSem Politechniką Warszawską. „Miedziowi” w pierwszym spotkaniu z tą drużyną przegrali 1:3. Tym bardziej więc zależało im na tym, aby tym razem pokazać „młodym wilkom” prowadzonym przez Jakuba Bednaruka swoją siłę. Udało się! Nasi siatkarze wygrali 3:0 i dopisali do swojego ligowe konta komplet punktów.

Mecz efektownym atakiem rozpoczął Michał Filip. Akademicy z Warszawy od początku grali skutecznie w ataku. Do tego doszła punktowa zagrywka Bartłomieja Lemańskiego i podopieczni Jakuba Bednaruka schodzili na pierwszą przerwę techniczną, prowadząc 8:5. Po powrocie do gry gospodarze zabrali się do odrabiania strat. W bloku punktował Dmytro Pashytskyy. Na skrzydłach swoje „oczka” dokładał Szymon Romać. Stołeczni siatkarze nie zwalniali jednak tempa i na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:13. Po wznowieniu gry jeszcze bardziej zwiększyli swoją przewagę – był moment, kiedy wynosiła ona już 6 „oczek”. Gospodarze jednak nie zwiesili głów i zabrali się do odrabiania strat. Dobrą serię w polu zagrywki zaliczył Szymon Romać. Swoje atuty pokazał również Jeroen Trommel i gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania stanu seta (24:24). Walka punkt za punkt zakończyła się sukcesem podopiecznych Gianniego Cretu. Seta zakończył udany blok Ivana Borovnjaka – 29:27.

Drugą partię lepiej rozpoczęli gospodarze, na których motywację bardzo dobrze wpłynęła pierwsza partia. Kolejne punkty zdobywali Szymon Romać oraz Ivan Borovnjak. Po stronie akademików dobrze spisywali się Michał Filip oraz Artur Szalpuk. Mimo to na pierwszej przerwie technicznej nieznacznie prowadzili gospodarze (8:7). Po wznowieniu gry skuteczność akademików spadła, a trener Bednaruk musiał rotować składem. Po stronie gospodarzy bardzo dobrze spisywali się środkowi. Dmytro Pashytskyy’ego na siatce wspierał Adam Michalski. Na drugiej przerwie technicznej gospodarze prowadzili już 16:12. Po powrocie na parkiet Cuprum rozpędziło się na dobre. Kolejne punkty w ataku zdobywał Romać. Dodatkowo „miedziowi” byli bardzo czujni na siatce. Dzięki temu wysokie prowadzenie udało im się utrzymać do piłek, które rozstrzygnęły losy seta. Partię zakończył skuteczny atak Jeroena Trommela (25:17).

Trzecią partię dobrze rozpoczęła ekipa ze stolicy między innymi dzięki skuteczności Aleksandra Śliwki. Cuprum jednak szybko wróciło do gry i to właśnie gospodarzom udało się zbudować dwupunktową przewagę na pierwszej przerwie technicznej (8:6). Po powrocie na boisko siatkarze trenera Cretu rozkręcili się na dobre. W ataku praktycznie nie mylił się Romać. W polu zagrywki kilka razy punktował Trommel. Do tego na środku dobrze spisywali się Pashytskyy oraz Michalski. Na drugiej przerwie technicznej przewaga gospodarzy wynosiła już 6 „oczek” (16:10). Po wznowieniu gry gospodarze utrzymywali wysoką skuteczność. Po stronie stołecznych siatkarzy dobre akcje przeplatały się z błędami. Właśnie te drugie pozwoliły na zakończenie tego meczu. Pomyłki w ataku Lemańskiego oraz Szalpuka dały lubinianom zwycięstwo w trzecim secie (25:17) i kolejne trzy punkty do ligowej tabeli.

MVP spotkania został Szymon Romać

Cuprum Lubin – AZS Politechnika Warszawska 3:0
(29:27, 25:17, 25:17)

Składy zespołów:
Cuprum Lubin: Ivan Borovnjak (9), Jeroen Trommel (11), Adam Michalski (7), Dmytro Pashytskyy (10), Szymon Romać (16), Grzegorz Łomacz (1), Paweł Rusek (libero) oraz Maciej Gorzkiewicz
AZS Politechnika Warszawska: Piotr Lipiński (2), Bartłomiej Lemański (7), Michał Filip (11), Aleksander Śliwka (6), Artur Szalpuk (9), Mateusz Sacharewicz (5), Maciej Olenderek (libero) oraz Jakub Radomski (1), Dominik Depowski, Waldemar Świrydowicz, Krzysztof Bieńkowski i Paweł Mikołajczak

Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z sobotniego spotkania. Całą galerię fotografii z meczu wykonanych przez Annę Gumowską można zobaczyć na naszym oficjalnym profilu na Facebooku: