Po raz kolejny miedziowi rozpoczęli ospale spotkanie i dali się rozhulać nyskiej młodzieży, która grając agresywnie zagrywką, szybko uzyskała kilku punktową przewagę. Przy stanie 18:13 dla Stali nasi zawodnicy wzięli się do gry i szybko doprowadzili do remisu. Jednak już za chwilę gospodarze dzięki bardzo dobrej zagrywce Bułkowskiego odskoczyli na pięć punktów (23:18) i wydawało się, że jest po secie. Jednak zmiana dokonana przez Pawła Szabelskiego ( Kasper za Kadziewicza) i trudne zagrywki tego pierwszego sprawiły, że miedziowi doprowadzili do remisu. Nie poszli jednak za ciosem i ostanie dwa punkty zdobyli stalowcy. Druga i trzecia partia to już totalna dominacja Cuprum MUNDO. bardzo silna zagrywka, szczególnie Łukasza Łapszyńskiego, który seriami zdobywał punkty asami serwisowymi oraz znakomity blok nie pozwoliły miejscowym na nawiązanie jakiejkolwiek walki. Młody zespół nyski raz za razem odbijał się od lubińskiej ściany. Dwie partie wygrane do 13 mówią wszystko. W czwartej partii miedziowi nie dobili jednak przeciwnika i pozwolili nysanom odbudować się. Grę punkt za punkt rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze i doprowadzili do tie breaka.Podrażnieni lubinianie ponownie zagrali dobrą partię. Ponownie świetne zagrywki Łukasza Łapszyńskiego wyprowadziły miedziowych na wysokie prowadzenie i było po meczu. Miejscowi w końcówce zmniejszyli tylko rozmiary porażki, ale nie byli w stanie już odwrócić losów seta i meczu.
Szkoda straconego punktu bo Cuprum Mundo pokazał, że stać ich na zdobycie pełnej puli punktów. Miedziowi pokazali, że mogą zupełnie zdominować wydarzenia boiskowe, ale coś stoi na przeszkodzie, że dobrej gry nie mogą utrzymać prze cały mecz.
Dzisiaj kolejny mecz pomiędzy tymi zespołami. O godzinie 17.00 odbędzie się spotkanie w ramach Pucharu Polski. Czy dzisiaj miedziowi również okażą się lepsi?