Trzy punkty Cuprum w starciu z ZAKSĄ

Wczoraj nasi siatkarze podejmowali na własnym boisku ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Bardzo ambitna i konsekwentna gra naszego zespołu pozwoliła nam dopisać do swojego konta kolejne zwycięstwo nad siatkarzami Sebastiana Świderskiego. Tym razem zwyciężyliśmy 3:0, dopisując kolejne ważne „oczka” do swojej ligowej tabeli.

Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany. Punkty zdobywali m.in. Dmytro Pashytskyy czy Dick Kooy. Na pierwszej przerwie technicznej zespół z Lubina prowadził 8:5 po punkcie zdobytym przez kapitana gospodarzy, Łukasza Kadziewicza. ZAKSA jednak bardzo szybko odrobiła straty i dzięki asowi serwisowemu Michała Ruciaka wyrównała wynik do 8:8. Lubinianie znów szybko wyszli na prowadzenie 12:9, a trener gości, Sebastian Świderski, poprosił o przerwę. Nie pomogło to jednak drużynie z Kędzierzyna-Koźla, gdyż gospodarze zwiększyli swoją przewagę na 15:11. Po świetnym bloku Pashytskyy’ego drużyna z Lubina zeszła na drugą przerwę techniczną z czteropunktową przewagą (16:12). Dwoma asami serwisowymi popisał się środkowy ZAKSY, Jurij Gladyr doprowadzając do wyniku 19:17. Trener Gheorghe Cretu poprosił o czas dla swojej drużyny. W decydującą fazę seta Cuprum Lubin wkroczył dzięki atakowi Ivana Borovnjaka. Końcówka seta toczyła się pod dyktando lubińskiej drużyny. Pierwsza odsłona meczu zakończyła się wynikiem 25:19.

Drugi set rozpoczął się od prowadzenia lubinian 2:0. Goście próbowali odrabiać straty, jednak to siatkarze z Cuprum Lubin dalej byli górą. Na pierwszą przerwę techniczną gospodarze schodzili z prowadzeniem 8:5. Tuż po przerwie na boisko niezwykle zmotywowani wrócili goście, doprowadzając do remisu 9:9. Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla wyszli na prowadzenie dzięki asowi serwisowemu Dominika Witczaka. Dalsza część seta była niezwykle wyrównana, ale to drużyna z Lubina schodziła zwycięsko na drugą przerwę techniczną (16:15). ZAKSA jednak się nie poddała i wyprowadziła wynik na 18:16, na co zareagował trener gospodarzy prosząc o przerwę. Do wyrównania wyniku asem serwisowym doprowadził Ivan Borovnjak. W końcówkę seta podwójnym asem serwisowym wprowadził swoją drużynę Dmytro Pashytskyy (21:19). Świetnym blokiem popisał się duet Trommel-Kadziewicz. Goście nie mieli jednak zamiaru poddać się w tym secie. Jednak Szymon Romać pokrzyżował im planu i dzięki swojemu atakowi wywalczył piłkę setową. Ostatni punkt w drugim secie asem serwisowym zdobył Jeroen Trommel (25:22).

Trzecią odsłonę meczu zapoczątkowała świetna gra gospodarzy. Kolejny as serwisowy w tym meczu, tym razem Łukasza Kadziewicza, wyprowadził Cuprum na prowadzenie 5:1. Zespół z Kędzierzyna do walki próbował poderwać Dominik Witczak, jednak to lubinianie dalej wiedli prym. Po kiwce Grzegorza Łomacza gospodarze zeszli na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:2. Świetny blok wykonali Ivan Borovnjak i Dmytro Pashytskyy. Kędzierzynianie nie mogli zmotywować się do gry, co bezwzględnie wykorzystywali lubińscy siatkarze (13:6). Na drugiej przerwie technicznej to lubinianie dalej byli górą prowadząc 16:8. Zawodnicy z Kędzierzyna próbowali nawiązać walkę z przeciwnikiem, jednak efektowna i skuteczna gra gospodarzy nie dała im takiej możliwości. Końcówkę meczu rozpoczął atak Ivana Borovnjaka (21:11). Siatkarze z Lubina nie zwalniali tempa. Trzeci set i cały mecz zakończył blok Pashytskyy-Trommel (25:16).

MVP spotkania został Szymon Romać

Cuprum Lubin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0
(25:19, 25:22, 25:16)

Składy zespołów:
Cuprum Lubin: Ivan Borovnjak (15), Jeroen Trommel (8), Dmytro Pashytskyy (11), Łukasz Kadziewicz (10), Szymon Romać (15), Grzegorz Łomacz (8) Paweł Rusek (libero) oraz Maciej Gorzkiewicz
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Paweł Zagumny, Jurij Gladyr (7), Dick Kooy (6), Kay Van Dijk, Michał Ruciak (4), Wojciech Kaźmierczak (3), Paweł Zatorski (libero) oraz Nimir Abdel-Aziz (1), Dominik Witczak (12), Krzysztof Rejno (1) i Lucas Loh (4)

Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z sobotniego spotkania. Całą galerię fotografii z meczu wykonanych przez Annę Gumowską można zobaczyć na naszym oficjalnym profilu na Facebooku: