Sobotnie spotkanie niestety nie ułożyło się po naszej myśli. Goście z Radomia bardzo wysoko ustawili poprzeczkę. Doświadczony zespół Czarnych grał spokojnie i znakomicie radził sobie w polu zagrywki. W tym elemencie szczególnie dał się nam we znaki Robert Prygiel, który również dobrze spisywał się w ataku. Miedziowi niestety mieli problem ze skończeniem ataku ze skrzydeł, nadrabiali grą blokiem , ale to nie wystarczyło, aby w tym meczu pokonać konsekwentnie grających radomian.
Porażka to niestety nie jedyny problem, jaki spotkał miedziowych w tym meczu. Groźnej kontuzji doznał będący w wyśmienitej formie nasz atakujący Damian Dykas i nie wiadomo kiedy powróci do gry. Dyziowi życzymy szybkiej rehabilitacji i powrotu na boisko.