– Wierzę w to, że podtrzymamy dobrą passę na własnym parkiecie. U siebie wygrywamy za trzy punkty. Ostatnio straciliśmy tylko jednego seta z Kęczaninem, a pozostałe mecze wygrywaliśmy 3:0. Jednak musimy na to spotkanie wyjść bardzo skoncentrowani i pewni w elemencie przyjęcia. Mocnym atutem zespołu z Nysy jest to, że ryzykuje na zagrywce, a to ryzyko czasami mu się opłaca. Wierzę jednak, że wygramy i zmażemy plamę, którą daliśmy w Siedlcach. Musimy kroczyć teraz od zwycięstwa do zwycięstwa, bo po porażce z KPS-em wyczerpał się nam margines błędu. Jeśli chcemy wierzyć w to, że zajmiemy drugie miejsce po rundzie zasadniczej, to cztery ostatnie spotkania musimy wygrać za trzy punkty.– tak zapowiada ten mecz nasz trener, Paweł Szabelski.
Kibiców zapraszamy na trybuny (początek spotkania o godz. 15.00) i zachęcamy do gorącego dopingu.