W spotkaniu rozpoczynającym 15. kolejkę PlusLigi siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów – mimo zaciętej walki i niezłej gry Roberta Tätha, Seweryna Lipińskiego i Marcina Kani – ulegli Bogdance LUK Lublin 0:3. Drużynie z Gorzowa nie pomogła ani własna hala, ani wsparcie niemal kompletu publiczności.
Mecz mógł się podobać nie tylko ze względu na obecność w drużynie Bogdanki wicemistrza olimpijskiego z Paryża Wilfredo Leona, ale także na postawę drużyny gospodarzy, która starała się trzymać kontakt z rywalem i walczyła o każdy punkt.
I choć dwa pierwsze sety do 21 wygrali goście, to w trzecim Stilon robił co mógł, by go wygrać z faworyzowanymi gośćmi i mieć szansę powalczyć choć o 1 punkt. W końcówce trwającego ponad 31 minut seta lepsi okazali się jednak lublinianie i to oni wracają do siebie z kompletem 3 punktów.
Na półmetku rozgrywek Cuprum Stilon z 19 puntami zajmuje 10 miejsce w tabeli. Czy uda się je utrzymać zależy od niedzielnego meczu AZS-u Olsztyn z Treflem Gdańsk.
MVP: Wilfredo Leon
W drużynie Cuprum Stilon Gorzów najwięcej punktów (14) zdobył Robert Täth
Cuprum Stilon Gorzów – BOGDANKA LUK Lublin 0:3
(21:25, 21:25, 24:26)
