Fenomenalnie rozpoczęliśmy nowy rok 2021! Na własnym parkiecie RCS-u w Lubinie pokonaliśmy w trzech setach ekipę Cerradu Enei Czarnych Radom. Tym samym komplet trzech jakże cennych punktów pozostał u nas, co pozwoliło nam ponownie przeskoczyć Stal Nysa w tabeli PlusLigi. Statuetka dla najlepszego zawodnika meczu trafiła w ręce środkowego Szymona Jakubiszaka.
Mecz rozpoczął się od świetnej zagrywki naszego kapitana Miguela Tavaresa, a powracającą piłkę przechodzącą bez problemu skończył Szymon Jakubiszak. Kolejna zagrywka okazała się asem serwisowym. Dobra asekuracja pozwoliła nam wyjść na prowadzenie 11:8. W ataku błyszczał Ronald Jimenez, mając niesamowicie wysoką skuteczność 83%. Rywale jednak nie odpuszczali i się zbliżyli (11:10), ale za chwilę znów odskoczyliśmy na kilka punktów. Niebezpiecznie zaczęło robić się w końcówce, gdy ponownie wynik zaczął oscylować w granicach remisu. Na szczęście w pole zagrywki wkroczył Kamil Maruszczyk i posłał asa serwisowego. Partię zakończył blok Dawida Guni.
Zwycięstwo w pierwszym secie dodało nam skrzydeł. Po kilku minutach prowadziliśmy już 9:3. Bardzo dobre przyjęcie trzymał nasz libero Kamil Szymura – 79% pozytywnego. To pozwalało wykorzystywać różne warianty rozegrania. Skuteczni byli obaj nasi środkowi, czyli Jakubiszak i Gunia, a przewaga w secie wzrastała (17:9). W końcówce na lewym skrzydle dobrze prezentował się Nikolay Penchev. Jego mocny atak dał piłkę setową, a punktowy blok zakończył partię na naszą korzyść.
W ostatnim secie rywale chcieli powalczyć o przedłużenie spotkania, co sprawiło, że początek był wyrównany (6:6). Punktowali Brenden Sander i Lucas Loh, jednak wciąż to my byliśmy o ten jeden punkt z przodu. Walka była zacięta, a ekipy punktowały na zmianę. Dwa oczka przewagi dał nam dopiero widowiskowy pojedynczy blok Wojciecha Ferensa przy stanie 14:13. Rywale jednak doprowadzili do remisu 18:18 za sprawą mocnej zagrywki atakującego Daniela Gąsiora, który pojawił się na parkiecie w zastępstwie za Dawida Konarskiego. Końcówka była ciekawa i emocjonująca (22:22, potem 24:24). Obroniliśmy jedną setową, by za chwilę wykorzystać swoją piłkę meczową i zanotować na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w nowym roku!
Cuprum Lubin – Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:17, 26:24)
Cuprum: Gunia (10), Ferens (13), Jakubiszak (8), Jimenez (10), Tavares (2), Penchev (10), Szymura (L), Makoś (L) oraz Maruszczyk (3), Lorenc, Magnuszewski.
Cerrad: Ostrowski (5), Kędzierski, Konarski (6), Loh (8), Yosifov (4), Firszt (4), Masłowski (L) oraz Gąsior (7), Dryja (3), Zrajkowski, Sander (7).
MVP: Szymon Jakubiszak