Dwumecz z Barkomem Każany o 13. miejsce PlusLigi już na półmetku. W pierwszym spotkaniu wygrywają goście ze Lwowa. Drugie starcie (a tym samym nasz ostatni mecz w tym sezonie) rozegramy już jutro o godzinie 17:30. Zapraszamy!
Spotkanie od pierwszych piłek było wyrównane, ale na minimalnej przewadze byliśmy my. Co jakiś czas udało się wyjść na niewielkie dwupunktowe prowadzenie, jednak przez większość czasu wynik wahał się wokół remisu. Na trzypunktową przewagę wyszliśmy przy stanie 19:16 po potrójnym bloku z udziałem Wojciecha Ferensa i Floriana Krage. Trzy punkty przewagi utrzymaliśmy… niemal do końca seta (24:21). Niemal, bo Barkom poprosił o challenge i okazało się, że punkt powędruje na konto rywali. Kilka chwil później to oni cieszyli się z 24. oczka. Zaczęła się walka na przewagi (25:25), którą wygrali przyjezdni.
Porażka w końcówce premierowej odsłony zdenerwowała naszą drużynę na tyle, że po przerwie zaczęliśmy grać dobrze, mocno i walecznie (12:9). Lwowianie jednak nie odpuścili i szybko wyrównali wynik, w czym spory udział miały mocne zagrywki Vasyla Tupchija. To było impulsem dla zespołu Ugisa Krastinsa do przejęcia inicjatywy w meczu i wyjścia na kilkupunktowe prowadzenie. Na szczęście wynik 15:20 nie był dla nas problemem, bo wystarczyło kilka dobrych akcji i na tablicy wyników zagościł remis 20:20. Końcówka jednak należała do rywali, podobnie jak trzecia partia, w której goście nabrali tempa. Pomimo prób nie byliśmy w stanie im się przeciwstawić.
Drugie spotkanie o 13. miejsce czeka nas już jutro o godzinie 17:30 w hali RCS w Lubinie. Osoby, które kupiły bilety na dziś, mają także wstęp na jutrzejszy mecz. Do zobaczenia!
MVP: Julius Firkal
Cuprum Lubin – Barkom Każany Lwów 0:3 (25:27, 22:25, 19:25)
Cuprum: Ferens (12), Lorenc (13), Kubicki (1), Pietraszko (4), Krage (7), Kovalov (12), Szymura (L) oraz Kapica (2), Czetowicz, Czerny (1).
Barkom: Kvalen (8), Shchurov (5), Tupchii (13), Yenipazar (3), Firkal (14), Smoliar (7), Kanaiev (L) oraz Mazenko (1), Holoven (1), Kucher.