To nie był najlepszy mecz w wykonaniu miedziowych. Po znakomitym meczu przeciwko Banimexowi Będzin miedziowi jechali do Suwałk po pełną pulę punktową. Niestety suwalczanie przystąpili do meczu z postanowieniem zmazania plamy po porażce z ostatnim w tabeli TKS Tychy. Jak postanowili, tak zrobili. Zaryzykowali w elemencie zagrywki, czym dosłownie rozstrzelali naszych przyjmujących, a w konsekwencji zatrzymali nas blokiem na siatce (w tym elemencie przegraliśmy 14:3!)
Cuprum Mundo Lubin fatalnie zaprezentował się w pierwszej transmisji telewizyjnej. Miejmy nadzieję, że lodowaty prysznic sprowadzi nasz zespół na właściwe tory i będzie to ostatni taki występ w tym sezonie.