Po ostatnim meczu z MKSem Będzin dzisiaj nasi siatkarze wracając na własny parkiet. Tym razem przeciwnikiem Cuprum Lubin będzie Effector Kielce. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:00.
Spotkanie 4. kolejki rozegrane na wyjeździe nie do końca układało się po myśli „miedziowych”. Niemniej jednak podopiecznym trenera Cretu udało się ostatecznie wywieźć z niełatwego terenu trzy punkty. – Wydaje mi się, że zawsze ciężej jest grać na wyjeździe. Tym bardziej w hali, która sama w sobie jest trudna jak ta w Sosnowcu – mówi nasz przyjmujący Keith Pupart. – Moim zdaniem momentami graliśmy naprawdę dobrą siatkówkę. Z drugiej jednak strony popełnialiśmy też proste błędy w sytuacjach, w których nie powinny się pojawić. Także wzajemne zrozumienie i współpraca mogą się jeszcze poprawić wraz z biegiem sezonu. Najważniejsze, że wygraliśmy ten mecz i przywieźliśmy ze sobą ważne punkty – kontynuuje Estończyk.
Kolejnym zespołem na drodze „miedziowych” będzie Effector Kielce, który w składzie ma, m.in. Mateusza Bieńka, siatkarza, który przebojem wdarł się do reprezentacji Polski A oraz Adriana Buchowskiego czy Michała Kędzierskiego, podstawowych zawodników kadry B. – Wydaje mi się, że w dzisiejszym meczu z Kielcami kluczowa będzie zagrywka. Ten zespół lubi często korzystać ze swoich środkowych, więc nasz serwis nie może być delikatny, ponieważ będzie mógł zostać użyty przeciwko nam – mówi Pupart. – Moim zdaniem naszym najmocniejszym punktem jest cały, wyrównany zespół. Jeśli każdy z nas da z siebie 100% lub więcej to wynik końcowy na pewno będzie pozytywny – kontynuuje przyjmujący.
Po dzisiejszym meczu naszych siatkarzy czekają wyjazdy do Bielska-Białej oraz Rzeszowa a także spotkania z zespołami z Bełchatowa czy Gdańska. Liga nie zwalnia bowiem ani na chwilę. – Najpierw czeka nas mecz z Bielskiem, a później spotkania z pierwszą trójką poprzedniego sezonu. Moim zdaniem zawsze dobrze jest grać przeciwko silnym drużynom jak Asseco Resovia Rzeszów, PGE Skra Bełchatów czy LOTOS Trefl Gdańsk, ponieważ takie spotkania motywują do tego, żeby pokazać jeszcze lepszą siatkówkę i urwać punkty najlepszym. Ja przed tymi meczami jestem optymistą – zakończył nasz estoński przyjmujący.
Dzisiejszy mecz rozpoczniemy o godzinie 18:00. Zapraszamy serdecznie wszystkich naszych kibiców do odwiedzenia hali lubińskiego RCSu i wspierania dopingiem naszych „miedziowych” siatkarzy! :)