Rywalizacja wraca do Lubina

AKTUALNOŚCI

Po bardzo zaciętym i emocjonującym spotkaniu ulegliśmy wyszkowianom na ich terenie po raz drugi. To kolejne spotkanie, które trzymało w napięciu do samego końca.Szkoda szczególnie drugiej partii, gdzie prowadziliśmy wysoko i daliśmy się dojść gospodarzom, mając ponownie kłopoty w przyjęciu zagrywki. To był na pewno jeden z kluczowych momentów tego meczu.
Szkoda, że gospodarze nie stanęli na wysokości zadania nie zapewniając sali na poranne treningi, ale to zapowiadał już trener Such w Lubinie, że tak będzie. Cóz każdy gra jak może we własnej hali. Po raz kolejny okazało się również, że jednym z głównych aktorów meczów w Wyszkowie jest sufit, bardzo niskiej hali. piłka wiele razy odbijała się od niego uniemożliwiając grę.
Teraz rywalizacja przenosi się do Lubina i tu sufit na pewno nie będzie głównym bohaterem meczu siatkarskiego. Niech wygra lepszy na boisku.