Trwa wyśmienita passa Młodej Ligi

AKTUALNOŚCI

W ubiegłą sobotę zespoły Młodej Ligi wróciły na parkiet po prawie 3-tygodniowej przerwie. Nasz zespół udał się do Rzeszowa, by skonfrontować się z ubiegłorocznymi wicemistrzami w tej klasie rozgrywek. Mecz był bardzo zacięty, a akcje nabierały kolorytu z każdą kolejną minutą spotkania. Efektowne obrony i długie wymiany z pewnością mogły podobać się licznie zgromadzonej publiczności. Ostatecznie po prawie dwugodzinnej walce to nasza drużyna cieszyła się ze zwycięstwa 3:2 (25:19,24:26, 22:25, 25:23, 15:11).

O komentarz do tego spotkania oraz podsumowanie pierwszej rundy zasadniczej poprosiliśmy szkoleniowca Cuprum Lubin Norberta Śrona.

Jak Pan ocenia występ swojego zespołu po tak długiej przerwie?
N.Ś.: W przekroju całego spotkania było widać, iż żadna z drużyn nie jest jeszcze we właściwym rytmie gry. W długie i efektowne wymiany wkradały się błędy komunikacji czy błędy w postępowaniu taktycznym. Choć sam mecz mógł się podobać to dla mnie najważniejsze jest to, że pomimo kłopotów w 2. i 3. secie potrafiliśmy utrzymać koncentrację i ostatecznie wygrać na tak trudnym terenie.

Za wami pierwszy etap rundy zasadniczej. Zmierzyliście się ze wszystkimi przeciwnikami, rozgrywając 13 spotkań ligowych. Zdołaliście uzbierać 25 pkt i zajmujecie 7. miejsce na 14 drużyn.
Jesteśmy beniaminkiem i jak przed każdym nowicjuszem zawodowa liga postawiła i nam trudne wymagania i wysoki poziom gry. Dlatego też zanim dopięliśmy wszystkie sprawy organizacyjne, a zespół zaczął pracować tak, jak tego od siebie wymagaliśmy, musiało upłynąć trochę czasu. Budowanie drużyny i scalanie kolektywu wymaga nie tylko czasu, ale poświęcenia i cierpliwości ze strony sztabu jak i samych zawodników. My każdy mecz w Młodej Lidze traktujemy jako kolejną, nową lekcję siatkówki. A wywalczenie 25 punktów uznaję za dobry prognostyk na przyszłość.

Po wygranych z takimi tuzami jak Kędzierzyn, Gdańsk, Bielsko-Biała czy wspomniany Rzeszów zaczyna się mówić, iż jesteście rewelacją rozgrywek.
Nie nastawiamy się na bicie rekordów, lecz przychodzimy na trening po to, by ciężko pracować. Oprócz pracy nad umiejętnościami techniczno-taktycznymi, cały czas zwracam uwagę na mentalność zawodników. Obecność Jurka Zwierko (wielokrotny mistrz Polski seniorów) wzmacnia przykład właściwej postawy i zachowania. Dlatego wygrane z tak mocnymi i doświadczonymi zespołami dają nam dużo pewności siebie a zarazem cieszy nas fakt, iż to co robimy nie pozostaje obojętne wśród kibiców siatkówki.

Jakie stawiacie sobie cele. Czy myślicie już o finałach ligi?
Cel jest jeden – wyjść na parkiet i sprawić, aby każdy kolejny mecz był trudny dla naszego przeciwnika. Będziemy skupiać się na pracy tak, aby w Młodej Lidze wejść do rundy play-off a w Mistrzostwach Polski Juniorów zajść jak najdalej.

Czego Wam życzyć?
Przede wszystkim zdrowia. Jeśli ominą nas kontuzje to wierzę, że uda nam się zrealizować nasze marzenia.

Tego w takim razie Wam życzymy i dziękujemy za rozmowę! :)