Jeden punkt jedzie do Lubina

AKTUALNOŚCI, MECZE, MEDIA

W meczu otwarcia 18. kolejki PlusLigi po raz drugi w tym sezonie po tie-breaku ulegliśmy drużynie Bogdanka LUK Lublin. Do Lubina wracamy z cennym punktem. 

Mecz skutecznie w ataku i na bloku rozpoczął Marcin Kania (2:0), a po bloku Jana Nowakowskiego przewaga gospodarzy była już siedmiopunktowa (9:2). Bardzo skuteczna gra lublinian w ataku i na siatce pozwoliła zbudować jeszcze wyższą przewagę, która utrzymała się do końca pierwszego seta (25:13).

Początek drugiego seta wyglądał już zdecydowanie inaczej, tym razem to nasi zawodnicy wyszli na prowadzenie, przy zagrywce Jakuba Strulaka (3:8). Damian Schulz po skutecznym bloku dołożył kolejny punkt dla swojej drużyny, która skutecznie zaczęła odrabiać straty (12:14). U nas na boisku zameldował się Jake Hanes stawiając punktowy blok (14:18). Set zakończył się po udanym ataku Strulaka (16:25) i w całym spotkaniu mieliśmy remis 1:1.

Następna partia była bardzo wyrównana od początku do końca. Obie drużyny chciały wejść jak najlepiej w trzeciego seta (5:5). As serwisowy Jake’a Hanesa pozwolił odskoczyć na dwa punkty (8:10). Po ataku Tobiasa Branda Lublin wyszedł na prowadzenie (15:13) i trener Rusek poprosił o czas, po którym nasi zawodnicy wyrównali wynik (17:17). Trzeci set kończy się po błędzie w zagrywce Miedziowych (25:23).

Czwarty set również zaczął się od walki punkt za punkt (6:6). W obu drużynach pojawiały się błędy w polu zagrywki, ale to nam udało się zbudować przewagę (11:16). Nasz atakujący  po skutecznym ataku zdobył punkt i zbliżaliśmy się do ponownego wyrównania wyniku meczu (16:22). Adam Lorenc postawił blok na siatce i doprowadził do tie-breaka (17:25).

Od asa serwisowego Tobiasa Branda zaczął się set numer pięć (1:0), co nakręciło grę gospodarzy już od samego początku (6:1). Atak Seweryna Lipińskiego dał dopiero trzeci punkt, podczas gdy Alexandre Ferreira posłał punktową zagrywkę (12:3), a chwilę później było już po meczu (15:4).

MVP: Marcin Komenda

Bogdanka LUK Lublin – KGHM Cuprum Lubin 3:2 (25:13, 16:25, 25:23, 17:25, 15:4)

Cuprum: Strulak (8), Masłowski (L), Ferens (10), Lorenc (3), Hanes (16), Pietraszko (7), Lipiński (1), Berger (8), Kubicki (2)

LUK: Nowakowski (7), Komenda (5), Kania (12), Wachnik (1), Ferreira (8), Brand (14), Hoss (L), Schulz (22), Hudzik (1)