Dzisiaj w Suwałkach nasi siatkarze rozegrali swoje pierwsze spotkanie Pucharu Polski. W ramach 1/8 tych rozgrywek spotkali się na wyjeździe z pierwszoligową ekipą Ślepska. Po bardzo zaciętej, pięciosetowej walce udało im się pokonać podopiecznych Piotra Poskrobko 3:2, co dało im awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry obu zespołów. Walka toczyła się punkt za punkt. Już na początku trzy asy serwisowe na drugą stronę siatki posłał Dmytro Pashytskyy. Po stronie gospodarzy dobrze spisywał się Krzysztof Modzelewski. Mimo to na pierwszej przerwie technicznej po udanym ataku Szymona Romacia goście prowadzili 8:4. Po wznowieniu gry gospodarze zabrali się do odrabiania strat, w czym pomagał im skuteczny blok oraz dobra gra w ataku. Drużyny zeszły na drugą przerwę techniczną po udanym ataku Modzelewskiego (16:15). Po powrocie na parkiet podopieczni Piotra Poskrobko nie zwalniali tempa. W zdobywaniu punktów Modzelewskiemu pomagali również Wojciech Winnik oraz Kamil Skrzypkowski, który punktował również w polu zagrywki. W końcówce do dobrej gry gospodarzy goście dołożyli kilka swoich błędów i Ślepsk Suwałki wygrał pierwszą partię 25:20.
Drugą partię od dobrej gry rozpoczęli goście. Podobnie jak w poprzednim secie dobrze spisywali się Borovnjak oraz Romać. Kilka oczek dołożył również Jeroen Trommel oraz Łukasz Kadziewicz. Po punktowej akcji tego drugiego objęliście prowadzenie 8:5 na pierwszej przerwie technicznej. Po powrocie na parkiet lubinianie nadal nie zwalniali ręki w ataku. Kolejne punkty zdobywał Borovnjak oraz Pashytskyy. Po stronie Ślepska do walki o kolejne „oczka” włączył się Przemysław Smoliński, jednak goście prowadzili już 14:10. Drużyny schodziły na drugą przerwę techniczną po autowej zagrywce Winnika. Ekipa Cuprum Lubin prowadziła 16:14. Gospodarze podrażnieni kilkoma straconymi punktami wrócili na parkiet w bojowych nastrojach. Ślepsk Suwalki zabrał się do odrabiania strat i – jak się później okazało – czekała nas bardzo emocjonująca końcówka. Siatkarze obu drużyn grali ambitnie i konsekwentnie. Wśród podopiecznych Piotra Poskrobko nadal dobrze spisywali się Modzelewski oraz Winnik. Dla Cuprum Lubin kolejne punkty zdobywał Borovnjak oraz Romać. Po bardzo długiej i wyrównanej końcówce drugą partię wygrali goście 31:29.
Trzecia partia zaczęła się od dobrej gry gości. Ślepsk jednak szybko wrócił do walki o kolejne piłki i tracił jedynie dwa „oczka” do Cuprum na pierwszej przerwie technicznej (6:8). Po powrocie na boisko rozpoczęła się walka punkt za punkt. Suwalczanie skutecznie obijali blok Cuprum oraz dobrze spisywali się w ataku. Dało im to prowadzenie na drugiej przerwie technicznej 16:12 po autowej zagrywce Dmytro Pashytskyy’ego. Po wznowieniu gry dalej szalał w ataku Przemysław Smoliński. Podopieczni Gheorghe Cretu popełniali kolejne błędy w ataku oraz polu zagrywki, co pomagało gospodarzom zwiększać prowadzenie. Seta przy stanie 25:21 zakończył udany atak Smolińskiego.
Początek czwartej partii obfitował w błędy po obu stronach siatki. Obie drużyny toczyły wyrównaną grę. Siatkarze schodzili na pierwszą przerwę techniczną przy jednopunktowym prowadzeniu gospodarzy (8:7). Po wznowieniu gry trwała walka punkt za punkt. Kolejne „oczka” do konta Ślepska dopisywał kapitan zespołu Wojciech Winnik. Po stronie gości punktował Borovnjak oraz Romać. Mimo tego, podopieczni trenera Cretu popełniali sporo błędów w polu serwisowym. Na drugiej przerwie technicznej gospodarze utrzymywali więc prowadzenie (16:14). Po powrocie na boisko goście zabrali się za odrabianie strat, zdobywając 6 punktów z rzędu, dzięki dobrej grze Borovnjaka oraz błędom siatkarzy z Suwałk. Dobrze spisywał się Dmytro Pashytskyy oraz Łukasz Łapszyński. Seta zakończył błąd zagrywki gospodarzy. Cuprum Lubin wygrało czwartą partię 25:21 i wyrównało stan spotkania na 2:2. O wyniku meczu miał więc decydować tie-break.
Decydującą partię dobrze rozpoczęli goście. Kolejne punkty zdobywał Łapszyński i Borovnjak. Skuteczni byli także nasi środkowy. Pashytskyy punktował w polu zagrywki a Michalski w ataku. Po skutecznym ataku Łapszyńskiego Cuprum Lubin prowadziło 8:5 przy zmianie stron. Po powrocie na parkiet do gry wrócili gospodarze, wśród których punktował Skrzypkowski i Modzelewski. W szeregach „miedziowych” dobrze spisywał się Borovnjak, którego w zdobywaniu kolejnych „oczek” wspomagali Romać oraz Łapszyński. Wypracowanej przewagi lubinianie nie oddali już do końca meczu, który zakończył się po skutecznym ataku po przekątnej Ivana Borovnjaka. Ekipa Cuprum Lubin wygrała piątego seta 15:12 a całe spotkanie 3:2. Tym samym awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym zmierzy się ze zwycięzcą spotkania PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn.
MVP spotkania został Ivan Borovnjak
Ślepsk Suwałki – Cuprum Lubin
(25:20, 29:31, 25:21, 21:25, 12:15)
Składy zespołów:
Ślepsk Suwałki: Przemysław Smoliński (11), Krzysztof Modzelewski (16), Kamil Skrzypkowski (14), Łukasz Rudzewicz (9), Łukasz Makowski (2), Wojciech Winnik (26), Krzysztof Andrzejewski (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Karol Rawiak (2)
Cuprum Lubin: Ivan Borovnjak (24), Jeroen Trommel (6), Dmytro Pashytskyy (14), Łukasz Kadziewicz (1), Szymon Romać (21), Grzegorz Łomacz (2), Paweł Rusek (libero) oraz Adam Michalski (4), Łukasz Łapszyński (8), Marcin Kryś (libero)