Romać: Poprzeczka została zawieszona wysoko

AKTUALNOŚCI

Już jutro rozpocznie się dla naszych siatkarzy druga część sezonu zasadniczego PlusLigi. W ramach meczu 14. kolejki drużyna Cuprum Lubin zmierzy się na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów.

Podopieczni Andrzeja Kowala zgromadzili do tej pory 33 punkty i zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli. Niemniej jednak dwa ostatnie rozegrane przez nich spotkania zupełnie nie przebiegały tak, jak sobie to zaplanowali. Najpierw przegrali 0:3 z PGE Skrą Bełchatów. Następnie – również w trzech setach – ulegli w meczu Ligi Mistrzów zespołowi z Berlina. – Nasze nastawienie jest takie, jak przed każdym innym meczem. Chcemy skoncentrować się na własnej grze, wyjść na parkiet z maksymalną koncentracją i zostawić serce na boisku – mówi przed spotkaniem atakujący Cuprum Szymon Romać. – Rzeszowianie mieli ostatnio trochę problemów ale nie zapominajmy, że to aktualny wicemistrz Polski. Należy docenić klasę przeciwnika, ale jeżeli pokażemy swoją najlepszą siatkówkę to możemy powalczyć o cenne punkty – kończy nasz zawodnik.

Siatkarze prowadzeni przez Gianniego Cretu mogą być bardzo zadowoleni ze swojej postawy w pierwszej części sezonu. Mimo, że jest to ich pierwszy sezon w PlusLidze to na 13 rozegranych meczów wygrali 7. Jak na beniaminka jest to bardzo dobry wynik i lubinianie na pewno będą chcieli podtrzymać dobrą passę. – Na pewno tę pierwszą rundę możemy z czystym sumieniem zaliczyć do udanych. Wiadomo, że w niektórych meczach mogliśmy się spisać lepiej, ale nie ma powodu, by do tego wracać – mówi Romać. – Z podniesionymi głowami patrzymy w przyszłość i po pierwszej rundzie wiemy, że możemy walczyć w każdym spotkaniu o punkty i spisywać się przynajmniej równie dobrze co w pierwszej części sezonu. Na pewno takie wyniki bardzo nam pomagają i umacniają mentalnie przed każdym kolejnym spotkaniem – kończy atakujący.

Wygląda również na to, że w wyjściowym składzie lubinian mogą nastąpić pewnie zmiany. Więcej szans na grę i pokazanie się na PlusLigowych parkietach dostanie właśnie Szymon Romać, którego bardzo cieszy to, że po raz kolejny będzie mógł się zaprezentować na tym poziomie rozgrywek. – Będzie to z pewnością ciężkie zadanie i poprzeczka została zawieszona wysoko – mówi młody atakujący. – Miałem okazję znaleźć się w takiej sytuacji w zeszłym sezonie, ale była to I liga. Teraz jesteśmy w najwyższej klasie i już nie mogę się doczekać, aby przekonać się na własnej skórze jak to jest w PlusLidze – kończy optymistycznie Szymon.

Jutrzejszy mecz rozpocznie się o godzinie 14:45. Mamy nadzieję, że będziecie wspierać naszych chłopaków i wierzyć w to, że mogą pokazać na Podpromiu swoją najlepszą siatkówkę i zagrozić obecnemu wicemistrzowi Polski. Trzymamy kciuki! :)