Rywal na celowniku – BKS Visła Proline Bydgoszcz

AKTUALNOŚCI, MECZE

Zanim zabierzemy się do świątecznych przygotowań i zasiądziemy do wigilijnego stołu, czeka nas wyjazdowy mecz 1/16 finału Pucharu Polski 2021/2022. Rozegramy go już jutro z pierwszoligowym klubem z Bydgoszczy. Poniżej przedstawiamy szczegółowe informacje na temat naszego przeciwnika.

Obecny BKS Visła Proline Bydgoszcz jest klubem dobrze znanym wszystkim sympatykom PlusLigi, bo drużyna grała w najwyższej klasie rozgrywkowej zaledwie półtora sezonu temu. W roku 2020 (po zakończonym przedwcześnie przez pandemię sezonie), zajmując ostatnie miejsce w tabeli pożegnała się z PlusLigą. Potem występowała w pierwszej lidze, ale za to plasowała się na szczycie tabeli. W minionym sezonie bydgoszczanie wywalczyli brązowy medal rozgrywek, w obecnym także prezentują wysoką formę. Aktualnie zajmują wysokie drugie miejsce w tabeli Tauron 1. Ligi z dorobkiem 32 punktów i bilansem 11 zwycięstw i 4 porażek. Nie ma co ukrywać – BKS będzie wymagającym przeciwnikiem.

Największe gwiazdy i statystyki

Największą gwiazdą bydgoskiego zespołu jest Michał Masny. Rozgrywający występował w przeszłości w naszym zespole w sezonie 2017-2018. W szeregach klubu z Bydgoszczy gra także inny były zawodnik naszego zespołu – środkowy Mariusz Marcyniak. Najlepiej punktującym graczem Visły jest atakujący Damian Wierzbicki, wicelider klasyfikacji najlepiej punktujących pierwszoligowców. Do tej pory zdobył on 3 statuetki MVP. Warto też zwrócić uwagę na Jana Golabova, który jest jednym (z trzech ex aequo) najlepiej serwujących zawodników. Musimy uważać także na blok przeciwnika, bo bydgoszczanie są najlepiej blokującą drużyną Tauron 1. Ligi.

Historia spotkań z bydgoszczanami

W PlusLidze rozegraliśmy z BKS-em Visłą Proline Bydgoszcz 14 spotkań: zwyciężyliśmy w 10 z nich, w pozostałych 4 triumfowali rywale. Co ciekawe, na wyjeździe wygraliśmy aż 6 na 7 meczów.

Ostatni raz graliśmy z BKS-em Visłą 1 marca 2020 roku w Bydgoszczy. Był to przedostatni mecz przed wstrzymaniem rozgrywek ligowych, spowodowanym pandemią koronawirusa. W tamtym meczu zwyciężyliśmy 3:2 po ponad dwóch godzinach gry.