W swoim pierwszym meczu sezonu 2015/2016 Cuprum Lubin mierzyło się na wyjeździe z AZSem Politechniką Warszawską. Po dość pewnych w wykonaniu „miedziowych” dwóch pierwszych partiach „inżynierowie” poderwali się do walki i na inaugurację kibice obu drużyn mogli oglądać bardzo ciekawe spotkanie. Ostatecznie zwycięscy z boiska schodzili podopieczni Jakuba Bednaruka. Nie poddajemy się i już w kolejną sobotę podejmujemy na własnym boisku AZS Częstochowa! Liczymy na Wasze wsparcie!
Obie drużyny rozpoczęły mecz dość nerwowo, jednak mimo wszystko swoje poczynania lepiej kontrolowali „miedziowi”, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:5. Po powrocie na boisko podopieczni Jakuba Bednaruka próbowali odrabiać straty głównie za sprawą dobrze dysponowanego przyjmującego Guillaume’a Samici, jednak siatkarze Cuprum ciągle utrzymywali bezpieczną przewagę. Pod koniec seta „akademikom” udało im się zbliżyć do przeciwnika na jeden punkt (23:24), jednak ostatecznie to lubinianie zakończyli inauguracyjną partię skutecznym blokiem (23:25).
Początek drugiego seta to zdecydowania dominacja lubinian. Bardzo dobrze w bloku prezentował się Marcin Możdżonek. Punkty w ataku zdobywali z kolei Wojciech Włodarczyk i Mateusz Malinowski. Kiedy „miedziowi” prowadzili już 4:0 o czas poprosił trener Jakub Bednaruk. Po powrocie na boisko „akademicy” zabrali się do odrabiania strat, co niewątpliwie ułatwiało dobre prowadzenie gry przez Pawła Zagumnego. Po koniec seta stołecznym siatkarzom udało się doprowadzić do wyrównania (17:17) dzięki skutecznej postawie Pawła Mikołajczaka i Przemysława Smolińskiego. Po czasie wziętym przez trenera Cretu lubinianie spokojnie kontynuowali grę i to oni – dzięki atakowi Keitha Puparta – zakończyli tego seta przy stanie 25:21.
Trzeciego seta lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już na początku wyszli na prowadzenie 3:1. Lubinianie popełniali więcej błędów niż w poprzednich partiach i na drugiej przerwie technicznej nadal tracili dwa „oczka” do podopiecznych Jakuba Bednaruka (14:16). W tej partii gorzej w ataku spisywał się Mateusz Malinowski, którego w końcówce seta zastąpił Szymon Romać. Stołeczni siatkarze mimo przegrania dwóch pierwszych odsłon spotkania grali bez kompleksów, a w ich szeregach bardzo dobrze prezentował się dziewiętnastolatek Paweł Halaba. Partię zakończył blokiem Bartłomiej Lemański (25:20).
Początek czwartego seta to wyrównana walka obu zespołów. Na pierwszej przerwie technicznej o jedno „oczko” lepsi byli gospodarze. Po powrocie na boisko coś stanęło w grze lubinian, którzy nie mogli odnaleźć swojego rytmu. U „miedziowych” widać było brak zgrania wynikający z krótkiego okresu trenowania w pełnym składzie. Dodatkowo coraz lepiej w ataku spisywali się stołeczni siatkarze, którzy zdobywali kolejne punkty i powiększali przewagę. To właśnie oni bardzo pewnie wygrali tę partię, a 25 „oczko” zapisał na ich koncie Przemysław Smoliński 25:17.
Decydującą odsłonę tego spotkania lepiej rozpoczęli siatkarze AZSu Politechniki Warszawskiej. Już na początku seta wypracowali dwa punkty przewagi (5:3). Po czasie wziętym przez trenera Cretu lubinianie zaczęli odrabiać straty i przy zmianie stron do odrobienia zostało im już tylko jedno „oczko”. Chwilę później na tablicy wyników widniał już remis 9:9. Stołeczni siatkarze nie odpuszczali i dzięki dobrej grze Guillaume’a Samici ponownie wyszli na prowadzenie (12:9). Chwilę później również dzięki atakowi Francuza siatkarze Jakuba Bednaruka mieli w górze pierwszą piłkę meczową. (14:10). „Miedziowi” odrobili jeszcze dwa „oczka” straty (14:12), jednak dzięki skutecznemu atakowi ze środka Przemysława Smolińskiego to „akademicy” schodzili z boiska zwycięscy (15:13).
Cuprum Lubin – AZS Politechnika Warszawska 2:3
(25:23, 25:21, 20:25, 17:25, 13:15)
MVP: Guillaume Samica
Składy zespołów
Cuprum Lubin: Grzegorz Łomacz, Mateusz Malinowski, Keith Pupart, Wojciech Włodarczyk, Marcin Możdżonek, Marcus Böhme, Paweł Rusek (libero) oraz Szymon Romać, Dawid Gunia, Robert Täht
AZS Politechnika Warszawska: Paweł Zagumny, Michał Filip, Guillaume Samica, Łukasz Łapszyński, Bartłomiej Lemański, Przemysław Smoliński, Maciej Olenderek (libero) oraz Paweł Mikołajczak, Paweł Halaba
fot. PlusLiga.pl